Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wojewoda Skorupa: Będę tu przez pięć lat...

Magdalena Kozioł
Po 28 dniach pojawił się wojewoda - Aleksander Skorupa
Po 28 dniach pojawił się wojewoda - Aleksander Skorupa Janusz Wójtowicz
Z Aleksandrem Markiem Skorupą, powołanym wczoraj przez premiera nowym wojewodą dolnośląskim, rozmawia Magdalena Kozioł.

Przychodzi Pan do urzędu z własnymi ludźmi? Były wojewoda, a obecny marszałek Rafał Jurkowlaniec, zabrał ze sobą cały swój poprzedni gabinet.
Ja na razie pilnie potrzebuję dwóch, może trzech osób. Mam już rzecznika prasowego. Został nim Jarosław Perduta, który pracował w zespole do spraw współpracy z organizacjami pozarządowymi we wrocławskim urzędzie miejskim. Angażował się w ostatnią samorządową kampanię wyborczą Platformy. Potrzebuję jeszcze dyrektora generalnego urzędu.

Kto nim będzie? Nieoficjalnie mówi się, że zatrudni Pan na tym stanowisku jednego ze swoich dotychczasowych asystentów.

Nie było takich rozmów ani propozycji. Ostatecznej decyzji jeszcze nie podjąłem. Na razie prowadzę rozmowy. Przecież dopiero wczoraj zostałem oficjalnie powołany.

Zrezygnował Pan z mandatu poselskiego po trzech latach. W przyszłym roku na jesieni są kolejne wybory parlamentarne. I co, wróci Pan na Wiejską?
To była dla mnie trudna decyzja, bo nie jestem osobą, która szybko zmienia stanowiska. Nie mogłem jednak odmówić i teraz jestem zaszczycony, że zostałem przedstawicielem rządu Donalda Tuska w terenie. Nie przyszedłem tutaj dla satysfakcji. Ciągle przyjmuję gratulacje, jakbym był na szczycie. Owszem, jestem u szczytu, który jest dla mnie wyzwaniem.

Ale po 10 miesiącach do Sejmu chce Pan wrócić?
To za daleko idące pytanie. Jerzy Miller, minister spraw wewnętrznych i administracji, mówił mi, że będę na pięć lat. Jeżeli oczywiście Platforma Obywatelska wygra przyszłoroczne wybory. Wierzę, że tak się stanie i na to jestem przygotowany. Ale czy będę kandydował, nie wiem. To nie będzie tylko mój problem, ale także innych wojewodów. Gdy w 2005 roku chciałem walczyć o poselski mandat, to nie mogłem, bo wtedy PO podjęła decyzję, że urzędujący szefowie gmin pozostają na swoich stanowiskach.
Ja byłem burmistrzem Brzegu Dolnego. Sytuacja zmieniła się dwa lata później. I właśnie wtedy się udało.

Rafał Jurkowlaniec wyjątkowo unikał polityki. Pan przyjmie taką samą postawę?
Sporów nie lubię. Nie zamierzam ich generować. Te, które się pojawią, załagodzę. Taka postawa jest zresztą zgodna z moją naturą.

A początek pracy w urzędzie wojewódzkim to...
...najpierw spotkam się ze wszystkimi dyrektorami. Najważniejsze jednak będzie spotkanie z kilkuset samorządowcami z Dolnego Śląska. Mamy trudną zimę, zaraz pewnie zaczną się roztopy. Muszę ich uczulić na zagrożenia, potwierdzić ich czujność. I przypomnieć o obowiązkach.

Były burmistrz
Aleksander Marek Skorupa ma 55 lat. Jest inżynierem matematykiem po Politechnice Wrocławskiej.
Mandat posła otrzymał w 2007 roku, Wcześniej przez 17 lat nieprzerwanie rządził gminą Brzeg Dolny. Był też radnym Wrocławia i sejmiku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska