Okazuje się, że we Wrocławiu można zrobić nie tylko festiwal z gwiazdami, czy oryginalną, przemyślaną koncepcją, ale do tego zupełnie niepowtarzalny.
Udało się to kontrabasistce Irenie Olkiewicz, która z żelazną konsekwencją dopięła swego i zorganizowała Światowy Festiwal Kontrabasowy a do tego jeszcze pierwszą edycję Międzynarodowego Konkursu Kontrabasowego. Do stolicy Dolnego Śląska przyjechały największe sławy kontrabasowego świata. Nie tylko jazzowego, jak Ron Carter czy Lars Danielsson, ale też ze środowiska muzyki poważnej, jak Miroslav Gajdos i Eric Hansen.
W piątek o 18 koncert muzyki poważnej i występ francuskiego kontrabasisty Francois Rabbatha a o 20 w Teatrze Muzycznym Capitol wieczór miękkiego jazzowego grania z Włodkiem Pawlikiem przy fortepianie i amerykańskim kontrabasistą Tomem Knificiem. A dla żądnych jam sessions jeszcze wieczór w restauracji "Ośrodek" z Wojciechem Berganderem i Barre Phillipsem grających na kontrabasach.
W sobotę swoje recitale dadzą m.in. Sonia Ray i David Murray, a blisko północy o 23 w Teatrze Muzycznym Capitol słynny kontrabasista Renaud Garcia-Fons wprowadzi wraz ze swoimi muzykami w nastrój muzyki flamenco.
Na niedzielny finał przewidziano dwa koncerty. Pierwszy - plenerowy na wrocławskim Rynku. Zagra tam Międzynarodowa Orkiestra Kontrabasowa, w skład której wejdą m.in. Miroslav Gajdos i Kazimierz Cyna. A wieczorem uczta dla fanów jazzu. Lars Danielsson, polskim melomanom znany ze współpracy z Leszkiem Możdżerem zaprosił Dunkę Caecilię Norby i francuskiego perkusistę Xaviera Desandre Navarre. Ale zagra też festiwalowa Orkiestra Symfoniczna pod batutą Andrzeja Zubka. Początek o 19 w Filharmonii.
Bilety od 20 zł za recital do 100 zł za koncerty gwiazd.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
