Trzy osoby pływały łódką motorową, która - jak mówią strażacy - nie powinna znaleźć się nad Zalewem Mietkowskim, ponieważ tam mogą pływać łódki z silnikiem do pięciu koni mechanicznych, a ta miała więcej. Ze wstępnych ustaleń wiadomo, że grupa pływała łodzią, a ludzie z motorówki skakali także do wody.
Po jednym z takich skoków 45-letni mężczyzna nie wypłynął. Inni próbowali go ratować. Całe zamieszanie zobaczyli ratownicy WOPR, którzy przypłynęli na miejsce. Mężczyzny nie udało się jednak uratować. Służby obecne na miejscu mówią, że według wstępnych badań nie wszystkie osoby na łódce były trzeźwe.
- Nie mogę tego na razie potwierdzić. Czekamy na zakończenie prowadzonych czynności – mówi Łukasz Dutkowiak z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?