Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mania testowania w Widzewie

hof
W Widzewie nie ustają w wysiłkach, by przetestować całą piłkarską Polskę. Wczoraj na trening drużyny z al. Piłsudskiego przyjechało kolejnych trzech zawodników.

Z zespołem trenera Włodzimierza Tylaka ćwiczyli pomocnik Mateusz Ławniczak (ostatnio Wiktoria Września), napastnik Kamil Bartosiewicz (Bzura Sochaczew) oraz bramkarz Przemysław Frąckowiak (Motor Lublin). I można być pewnym, że nie są to ostatnie sprawdziany w zespole pierwszoligowca. W sobotę łodzianie rozegrają czwarty mecz sparingowy tego lata. Tym razem na własnym stadionie podejmować będą Pogoń Siedlce (początek o godz. 16).

Widać wyraźnie, że przed sezonem sternicy Widzewa przyjęli wariant oszczędnościowy, dlatego przedstawiciele klubu masowo zapraszają zawodników klas niższych, licząc na to, że w gromadzie chłopców bez większego doświadczenia, uprawiających futbol uda się bez zbędnych kosztów wyłowić prawdziwą perełkę, talent na miarę Leo Messiego.
Oby tylko działacze całkowicie pochłonięci szukaniem piłkarzy i maksymalnie skupieni na łowach futbolowych przyszłych gwiazd, nie zapomnieli o tym, że sezon startuje za trzy tygodnie i w klubie potrzebna będzie drużyna na miarę pierwszoligowego wyzwania.

Natomiast jeśli nadal w Widzewie trwać będzie wielka zabawa w łowczych talentów, to bez ryzyka popełniania błędu będzie można już wysuwać tezę, że deklaracje o rychłym powrocie drużyny do ekstraklasy, to czcze przechwałki sterników klubu z al. Piłsudskiego, nie mające nic wspólnego z rzeczywistością.
Wiele wskazuje na to, że Eduards Visnakovs, przynajmniej na razie, zostanie w Łodzi.Wczoraj znów trenował z drużyną. Niemiecki klub FC St. Pauli, gdzie piłkarz pojechał na testy, nie odezwał się do Widzewa w sprawie ewentualnego transferu zawodnika. A to może oznaczać tylko jedno, że tamtejsi działacze zrezygnowali z pozyskania napastnika.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany