Oba zespoły od samego początku postanowiły zaatakować. Mecz obfitował w wiele sytuacji podbramkowych, ale w pierwszych 45 min. Wrocławianie razili nieskutecznością.
Tego problemu nie mieli zawodnicy Miedzi, którzy po koncertowej grze w pierwszej połowie prowadzili 3:0. Po przerwie trener Pawłowski wystawił aż pięciu nowych zawodników i na efekty nie trzeba było długo czekać. Rezerwowi odmienili oblicze tego meczu, który ostatecznie zakończył się remisem 4:4.
W składzie Śląska zabrakło najlepszego strzelca zespołu, Marco Paixao. Kapitan Śląska podczas piątkowego treningu nabawił się urazu kości strzałkowej i wczoraj opuścił zgrupowanie. Aktualnie przebywa w Lizbonie, gdzie w klinice reprezentacji Portugalii przejdzie kilkudniowe konsultacje.Na razie nie wiadomo ile potrwa przerwa w treningach najskuteczniejszego zawodnika WKS-u.
Śląsk Wrocław – Miedź Legnica 4:4 (0:3)
Bramki: Droppa 58, Midzierski 63-sam., Juanito 70, Ostrowski 90+3 – Szczepaniak 15, Grodzicki 16-sam., Łobodziński 36, Garuch 76-k.
Śląsk: Wrąbel (46. Pawłowski) – Zieliński (46. Dankowski), Grodzicki (46. Calahorro), Hołota, Pawelec (46. Dudu Paraiba), Hateley (80. Socha), Droppa, Mila (46. Machaj), F. Paixao (82. Pałaszew-ski), Pich (65. Angielski), Plaku (65. Ostrowski).
Miedź: Bledzewski (46. Ptak) – Kiełpoiński, Woźniczka, Midzierski, Zasada, Bartoszewicz, Kakoko, Szczepaniak, Feruga, Garuch, Łobodziński.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?