Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jestem przekonany, że Wrocław jest ważnym ośrodkiem dla armii

Hanna Wiezorek
Rozmowa z majorem Andrzejem Sową, rzecznikiem Śląskiego Okręgu Wojskowego.

Czy zawodowa, profesjonalna armia proponuje swoim żołnierzom coś ponad godziwy żołd? Na przykład mieszkanie?

Oczywiście. Przecież każdy młody człowiek chciałby mieć własne, samodzielne mieszkanie. Ale profesjonalizacja armii to nie jest sprawa, którą można szybko załatwić . To jest długi proces, który, przynajmniej w Śląskim Okręgu Wojskowym trwa od pewnego czasu i powinien zakończyć się w 2010 roku.

To znaczy?

Oprócz tego, że w wojsku mają służyć zawodowcy, profesjonalnie przygotowani specjaliście jest to także kwestia sprzętu, nowoczesnych technologii. A w naszym okręgu, który obejmuje swoim zasięgiem pół kraju, żołnierzy zawodowych oraz pracowników cywilnych jest dużo, tak około 80 procent.

Czy fakt, że Wojskowa Agencja Mieszkaniowa zamierza budować we Wrocławiu i na Dolnym Śląsku mieszkania dla żołnierzy zawodowych, oznacza, iż nasze miasto będzie się liczyło na wojskowej mapie Polski?

Mam taką nadzieję. Jestem przekonany, że Wrocław jest i będzie ważnym ośrodkiem dla naszej armii.

Przeniesie się tutaj ze stolicy Dowództwo Wojsk Lądowych?

O to proszę pytać w sztabie generalnym, ja wiem co się dzieje w Śląskim Okręgu Wojskowym i tylko na ten temat mogę się wypowiadać. A dzieje się u nas dużo, w wojsku ciężko pracujemy. Zawsze podkreślam, że we wszelkich akcjach promocyjnych należy oczywiście pokazywać możliwości, jakie oferuje armia...

Na przykład?

Choćby możliwości doskonalenia różnych umiejętności na wielu kursach, także językowych. Udział w różnych misjach zagranicznych. Zdziwiłaby się Pani, jak wielu młodych ludzi marzy o takich wyjazdach. Ale to tylko jedna strona medalu. Wojsko to ciężka praca i zawsze największą nagrodą dla żołnierza powinna być świadomość, że dobrze wykonał swoje zadanie.

I udaje się panom, przepraszam państwu, bo przecież coraz więcej kobiet decyduje się na służbę w polskiej armii...

Faktycznie panie są bardzo zainteresowane taką możliwością. To widać szczególnie podczas różnych targów edukacyjnych. Połowa chętnych do zapoznania się z naszą ofertą i prezentowanym nowoczesnym sprzętem to młode dziewczyny. Wierzę, że wiele z nich może trafić do armii.

Wróćmy do akcji promocyjnych. Są skuteczne?

Nie mogę podać żadnych liczb. To proces rozłożony w czasie, na efekty trzeba czasem czekać kilka lat.

Liczby są objęte tajemnicą?

Żołnierzy szeregowych w Śląskim Okręgu Wojskowym nie brakuje.

A oficerów i kadry podoficerskiej?

Zdarzają się wakaty.

Mówi się, że we Wrocławiu, obok Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Lądowych ma powstać ogólnopolskie centrum szkolenia żołnierzy wojsk chemicznych i saperskich. Może to pomoże w uzupełnieniu niedoborów?

Nic nie wiem na temat planów powstania centrum kształcenia żołnierzy wojsk chemicznych i saperskich. Proszę pytać gdzie indziej. Ja chętnie porozmawiam na inne tematy. Na przykład o tym, jak wspólnie z Wyższą Szkołą Oficerską Wojsk Lądowych organizowaliśmy we wtorek obchody Święta Wojska Polskiego. I jak co roku wielu żołnierzy zostało uhonorowanych za swoją ciężką służbę odznaczeniami resortowymi. A kilkunastu cywilom, którzy w różnorodny sposób pomagają nam w wykonywaniu zadań, wręczyliśmy medal "Z sercem do żołnierza". Między innymi otrzymała go pani prof. Alicja Chybicka.

Wspólnie z Wyższą Szkołą Oficerską Wojsk Lądowych? I nie zastanawialiście się Panowie nad możliwością przeniesienia do Wrocławia Dowództwa Wojsk Lądowych?

Na ten temat nie zamieniliśmy nawet jednego słowa.To tylko plotki.

A nie podpytywał Pan kolegów o ogólnopolskie centrum szkoleniowe?

Nie. Dowiaduję się o tym od Pani.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska