Powstał już odcinek sięci wzdłuż ulicy Kurkowej, natomiast we wrześniu zostaną wykonane prace pozwalające na przeprowadzenie sieci pod dnem rzeki.
Budowa sieci na Kępie Mieszczańskiej jest trudna i skomplikowana. Wrocławska sieć ciepłownicza jest pocięta rzekami i mostami, co nie ułatwia rozbudowy systemu.
Firma realizująca ten projekt pierwszy raz jednorazowo przyłączy do istniejącej sieci tak duży obszar miejski. Kępa Mieszczańska jest jednym z najatrakcyjniejszych miejsc pod inwestycję we Wrocławiu. Dotychczas obszar ten był terenem wojskowym. Jednak dzięki zeszłorocznym zmianom w planie zagospodarowania przestrzennego miasta, będzie można wybudować tam między innymi osiedla mieszkalne.
- Deweloperzy wykazują duże zainteresowanie tymi terenami i w najbliższych latach planują wybudowanie tam domów wielorodzinnych. Naturalnym bodźcem do rozwoju terenu będzie objęcie go zasięgiem miejskiej sieci ciepłowniczej. Szacujemy, że łączne zapotrzebowanie Kępy Mieszczańskiej na moc cieplną będzie oscylowało w granicach 10-11 MW, co oznacza, że ciepło trafi do około 4000 przyszłych mieszkańców - mówi Jacek Uhryn, menedżer ds. rozwoju rynku w Polsce w Fortum.
- Na ułożenie sieci pod dnem Odry zdecydowaliśmy się między innymi ze względów technologicznych i estetycznych. Mimo że to rozwiązanie kosztuje więcej niż poprowadzenie sieci wzdłuż mostu, to nie obciąża zabytkowych konstrukcji i jest wygodniejsze dla mieszkańców. Technologia ta doskonale spra-wdziła się już przy podłączaniu Stadionu Miejskiego, kiedy sieć przeprowadzono pod rzeką Ślęzą - mówi Włodzimierz Popielewski, menedżer inwestycji sieciowych i produkcyjnych Fortum.
Rozpoczęto także przygotowania do budowy sieci w kierunku powstającego osiedla Nowe Żerniki. Prace rozpoczną się na początku 2015 r. Długość sieci wyniesie 4 km. Docelowo ma z niej korzystać ok. 10 tys. osób.
Zapotrzebowanie na ogrzewanie z sieci energetycznej wciąż rośnie. Dlatego tak ważne jest, aby nowe osiedla spełniały najwyższe normy ekologiczne. We Wrocławiu z ogrzewania sieciowego korzysta 60 proc. mieszkańców. Dla porównania, w Warszawie - 80 proc. Na zmianę sposobu ogrzewania czekają mieszkańcy m.in. Nadodrza w okolicach ul. Kościuszki, gdzie większość mieszkań wciąż jest ogrzewanych kotłami węglowymi.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?