Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marek F. zatrzymany ws. taśm "Wprost" znajomym bohatera afery "praca za głos na Protasiewicza"?

Marcin Rybak
Marek F. został wczoraj zatrzymany w związku z tzw. aferą taśmową
Marek F. został wczoraj zatrzymany w związku z tzw. aferą taśmową fot. Tomasz Jodłowski
Biznesmen Marek F. - zatrzymany przez ABW w związku z „aferą taśmową” jeden z najbogatszych Polaków - od 2009 roku jest oskarżony o przestępstwo. Miał namawiać do ujawnienia tajemnicy służbowej radcę prawnego Zakładów Energetycznych w Częstochowie. Chodziło o zdradzenia informacji, które pomogłyby lubińskiej spółce – należącej do Marka F. - kupić długi służby zdrowia, sprzedawane przez Zakłady Energetyczne. Marka F. reprezentuje w tej sprawie kancelaria adwokacka profesora Zbigniewa Ćwiąkalskiego, byłego ministra sprawiedliwości. Znajomym Marka F. jest ponoć dolnośląski poseł PO Norbert Wojnarowski, jeden z bohaterów afery "praca za głos na Protasiewicza"?

Śledztwo dotyczące tej sprawy prowadziła wrocławska delegatura ABW i Prokuratura Okręgowa w Legnicy. Od grudnia 2009 roku sprawa toczy się przez Sądem Rejonowym w Częstochowie. Akt oskarżenia obejmował też zarzuty korupcyjne. Sąd umorzył jednak ten wątek sprawy. Uznał, że Zakład Energetyczny nie jest instytucją, która „dysponuje środkami publicznymi”. A tylko wtedy „korzyści” wręczane pracownikowi ZE mogłyby być uznane za łapówkę. Nie rozstrzygał więc, czy radcy były czy nie były wręczane jakieś korzyści. Do rzekomych przestępstw miało dochodzić w 2004 roku.

Marka F. reprezentuje w tej sprawie kancelaria adwokacka profesora Zbigniewa Ćwiąkalskiego, byłego ministra sprawiedliwości. Jednak sam Ćwiąkalski – jak nam powiedział – nigdy na sprawie nie był. Zajmują się nią inni adwokaci z tej kancelarii. Marek F. do postawionych mu zarzutów nigdy się nie przyznawał.

Akt oskarżenia objął trzy osoby. Oprócz Marka F. - w 2004 roku prezesa firmy, zajmującej się handlem wierzytelnościami, na ławie oskarżonych zasiadał Marek B. - wówczas wiceprezes firmy. Oskarżonym został też Krzysztof B. - radca częstochowskich Zakładów Energetycznych.

Informacje, które lubińscy przedsiębiorcy wyciągali – jakoby – od radcy prawnego - dotyczyły tego, jakie wierzytelności służby zdrowia Zakład ma na sprzedaż, na jakich warunkach i jakie ma oferty od innych firm, zainteresowanych transakcją. Wszystko po to, żeby firma pana Marka F. mogła złożyć jak najlepszą ofertę.

Marek F. - przypomnijmy – to dziś jeden z najbogatszych Polaków. Swoją biznesową karierę zaczynał W Lubinie. Właśnie od handlu długami służby zdrowia. W tym samym mieście w branży obrotu wierzytelnościami działała firma dzisiejszego posła PO Norberta Wojnarowskiego. Z relacji jakie docierają do dziennikarzy portalu GazetaWroclawska.pl wynikać ma, że poseł Wojnarowski dobrze się zna z Markiem F. W 2012 i 2013 roku przedsiębiorca bawił się na dobroczynnych balach PO w Lubinie.

Związków Marka F. z Platformą jest więcej. Czytaj dalej na kolejnej stronie (klikniij)

Związków z Platformą Marka F. jest więcej. Odkąd okazało się, że w głośnej sprawie „taśmowej” pan F. jest zatrzymany, zwalczające się frakcje dolnośląskiej PO przepychają go między sobą. Zarzucając nawzajem, że był on bardziej związany z Grzegorzem Schetyną czy z Jackiem Protasiewiczem.

Jakie są te związki? Marek F. bywał dwa razy na dobroczynnych balach PO w Lubinie. W roku 2012 i 2013. Jak opowiada jeden z naszych rozmówców, przyprowadził go tam Norbert Wojnarowski. Z panem posłem nie udało się nam skontaktować.

Poseł Wojnarowski uchodził za stronnika Grzegorza Schetyny. Ostatnio przeszedł do „obozu” Jacka Protasiewicza, choć skończyło się to kompromitującym Platformę skandalem, gdy do mediów wyciekły nagrania rozmów, w których poseł namawia do głosowania na Protasiewicza w wyborach na szefa PO na Dolnym Śląsku, sugerując, że w zamian Protasiewicz może załatwić pracę. Protasiewicz odcina się i od Wojnarowskiego i od jego „taśmowych” ofert.

W Radzie Nadzorczej giełdowej firmy Hawe - Marek F. ma w niej mniejszościowy, ale znaczący pakiet akcji – zasiada Tomasz Misiak. Były wrocławski senator PO dziś już poza partią, wskazywany jako jeden z konstruktorów dolnośląskiego sojuszu PO z obozem prezydenta Wrocławia Rafała Dutkiewicza. Misiak teraz podkreśla, że Marek F. Ma mniejszość akcji i w żadnym statutowym organie spółki nie zasiada, a jego zatrzymanie w „sprawie taśmowej” to dla niego i Rady Nadzorczej firmy „szok”.

Czy Marek F. zorganizował akcję nagrywania polityków? Wiadomo, że znał Łukasza N. menedżera warszawskiej restauracji Sowa i Przyjaciele, gdzie miało dochodzić do nagrań. Ale prokuratura wciąż nie rozpoczęła przesłuchania jego i drugiego z zatrzymanych mężczyzn w związku z "taśmową aferą". Menedżer Łukasz N. pracował przez jakiś czas w lubińskiej firmie Marka F.

O godzinie 19.00 rozpoczęło się przesłuchanie Marka F. w Prokuraturze Okręgowej Warszawa Praga jako podejrzanego o udział aferze taśmowej i nielegalne nagrywanie polityków.

W środę późnym wieczorem postawiono zarzuty współudziału w procederze nielegalnych podsłuchów polityków biznesmenom Markowi F. i Krzysztofowi R. W środę wieczorem zwolniono ich też za kaucją - poinformowała wieczorem rzeczniczka Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga Renata Mazur.

Analiza materiału dowodowego nie pozwoliła na przypisanie podejrzanym udziału w zorganizowanej grupie przestępczej - dodała.

Jak poinformowała, prokurator zarzucił obu zatrzymanym we wtorek współsprawstwo - także z podejrzanymi Łukaszem N. i Konradem L. - w popełnianiu czynów polegających na nieuprawnionym zakładaniu i posługiwaniu się urządzeniem nagrywającym oraz ujawnieniu utrwalonych rozmów innym osobom.

Mazur nie podała szczegółów zarzutów. "Gazeta Wyborcza" twierdzi, że Marek F. kupił nagrania od kelnerów i przekazał je za czyimś pośrednictwem tygodnikowi "Wprost". Miał mu pomagać w tym jego szwagier, Krzysztof R.

Podejrzani nie przyznali się i złożyli wyjaśnienia. Grozi im do 2 lat więzienia.

Wobec Marka F. prokurator zastosował poręczenie majątkowe w kwocie miliona zł, zakaz opuszczania kraju oraz dozór policji. Wobec Krzysztofa R. zastosowano poręczenie majątkowe w kwocie 20 tys. zł, zakaz opuszczania kraju oraz dozór policji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Marek F. zatrzymany ws. taśm "Wprost" znajomym bohatera afery "praca za głos na Protasiewicza"? - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska