- Potwierdzam, że do aresztu trafiły cztery osoby. Są podejrzane o pozbawienie wolności z udręczeniem. Do zdarzenia doszło w nocy z 9 na 10 czerwca. Do zatrzymań podejrzanych w poniedziałek - mówi rzeczniczka Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu Małgorzata Klaus.
- Czy to prawda, że...
- Nie udzielamy żadnych innych informacji - ucina pytania prokurator Klaus.
Podejrzani zostali doprowadzeni do sądu w środę późnym popołudniem. Wtedy też sąd zdecydował o ich aresztowaniu. Jak się dowiedzieliśmy sprawa dotyczy "samosądu" jakiego mieli dokonać w warsztacie samochodowym we Wrocławiu. Prawdopodobnie dwaj złodzieje próbowali ukraść samochód. Jeden z nich został zatrzymany przez mężczyzn z warsztatu, drugi uciekł.
Przez całą noc pokrzywdzony był na terenie warsztatu w jednym z pomieszczeń. Miał być - jak wynika z nieoficjalnych informacji - torturowany przy pomocy lutownicy.
Wiemy, że prokurator zarzucił aresztowanym popełnienie dwóch przestępstw. Jedno z nich - pozbawienie człowieka wolności "ze szczególnym udręczeniem" - jest "zbrodnią" czyli grozi za nie co najmniej 3 lata więzienia. Maksymalny wyrok to 15 lat więzienia. Śledczy z Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu stawiają też zarzut udziału w pobiciu, którego skutkiem może być śmierć człowieka lub ciężki uszczerbek na zdrowiu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?