Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Nagie kobiety" i "sex girls" - reklamy erotyki na stronie kurii

Marcin Walków
"Ulubione męskie święto - dzień bez stanika", "Szukaj Cipeczki: Musisz zobaczyć nasze rezultaty", "Najseksowniejsze kobiety świata. Zobacz galerię zdjęć", "Darmowe filmy nagich kobiet", "Sex Girls - 100% Free" - to tylko część reklam, jakie wyświetlały się na oficjalnej stronie wrocławskiej archidiecezji. Księża nie widzą w tym niczego złego.

Wystarczyło w wyszukiwarce dostępnej na stronie głównej wrocławskiej kurii wpisać hasło związane z erotyką, by po sekundzie otrzymać linki do stron dla dorosłych. Kliknęliśmy na jeden z nich. Na ekranie wyświetliła się oferta płatnych filmów pornograficznych.

Ksiądz Rafał Kowalski, szef wydziału komunikacji społecznej kurii początkowo był naszym odkryciem mocno zmieszany. - To u nas wyświetlają się reklamy? - dziwił się. Po chwili jednak stwierdził, że problemu nie ma. Bo kto świadomie nie wpisze na stronie kurii haseł związanych z erotyką, ten treści dla dorosłych nie zobaczy. - Jeśli to narzędzie wykorzystywane jest zgodnie z jego przeznaczeniem, żadne nieodpowiednie treści się nie pojawiają - zapewniał ksiądz. Wniosek: za pośrednictwem wyszukiwarki kurii można szukać godzin mszy czy nauczania arcybiskupa. Innych haseł - dla bezpieczeństwa - lepiej nie wpisywać.

Czy księżom jest choć trochę wstyd? Absolutnie nie. - Wstydzić powinna się ta osoba, która wchodzi na stronę archidiecezji i wpisuje takie hasła - mówił ksiądz Kowalski.

Za całe zamieszanie w kurii winią Google. To darmowa wyszukiwarka tej firmy zainstalowana została na stronie archidiecezji. Przeszukuje stronę kurii, a gdy nie znajdzie na niej wyszukiwanego hasła, wyświetla okno z reklamami. Kuria zapewnia, że nie zarabia na ich wyświetlaniu.

- Do strony archidiecezji została podpięta darmowa wyszukiwarka Google, która ma ułatwić wyszukiwanie informacji
znajdujących się na stronie archidiecezji. Dlatego po wpisaniu hasła, szuka treści jedynie w domenie archidiecezja.wroc.pl. - wyjaśniał ksiądz Kowalski.

- To tzw. reklamy kontekstowe wyświetlane przy wynikach wyszukiwania w wyszukiwarce Google, która jest osadzona na stronie archidiecezji. Kuria prawdopodobnie korzysta z darmowej wersji, w której nie można ich wyłączyć - mówi Zbigniew Forjasz, specjalista ds. marketingu online. Dodaje, że w profesjonalnej, płatnej wersji wyszukiwarki tego typu treści bez problemu można zablokować.

Po opublikowaniu naszego tekstu erotyczne reklamy na stronie kurii zostały bardzo szybko zablokowane.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: "Nagie kobiety" i "sex girls" - reklamy erotyki na stronie kurii - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska