Zapewne każdy był kiedyś świadkiem podobnej sytuacji. Każdego dnia do marketów przychodzą klienci, którzy wyżywają się na kasjerkach, z przeróżnych powodów. Te zaciskają zęby i pracują dalej, bo odpyskowanie wulgarnemu klientowi może kosztować je utratę pracy.
Na kasie w marketach najczęściej pracują kobiety. Niechętnie zwierzają się ze swoich problemów, bojąc się reakcji pracodawcy. Pani Bożena decyduje się na rozmowę dopiero po zagwarantowaniu anonimowości. Kobieta pracuje w jednym z marketów w Głogowie.
- Kiedyś jeden z klientów płacił stuzłotowym banknotem za gumę. Nie miałam jak wydać, a inni klienci nie mieli jak rozmienić. Musiałam więc pójść na zaplecze po drobne - opowiada kasjerka. - Zajęło mi to może kilka minut. Niestety, nas obowiązują przy tym pewne procedury i trochę to trwa. Gdy wróciłam, część ludzi w kolejce patrzyła na mnie jak na śmiecia. Pojawiły się komentarze, że im się śpieszy, a ja się guzdrzę. Ten, który kupował gumę, zaczął grozić wezwaniem kierownika, bo przeze mnie on się spóźni na spotkanie.
Kobieta wspomina wiele takich zachowań wobec siebie i swoich koleżanek. Jako inny przykład, podaje sytuację, gdy starszy, zdawałoby się poważny i kulturalny mężczyzna, zaczął ubliżać kasjerce za to, że cena sera na półce różniła się o 10 groszy od ceny na kasie. Kobieta zaproponowała, że wycofa ten produkt z paragonu, a on krzycząc kazał jej wycofać wszystko i wyszedł, zostawiając zakupy na kasie.
- Niestety, kasjerka w markecie jest bezbronna. Nie zyska wsparcia ani pośród ochrony, ani u kierownictwa sklepu. Wciąż pokutuje sławetne hasło: klient nasz pan. Najczęstsze pretensje dotyczą długich kolejek. Tylko, że za to nie odpowiada kasjerka, a pracodawca - mówi Patryk Kosela, głogowianin i rzecznik prasowy Wolnego Związku Zawodowego "Sierpień 80".
- Jest za mało pracowników! Jak przeciwdziałać takim antyludzkim zachowaniom? Edukować ludzi. Fakt, to proces długotrwały i systemowy. Szkoły uczą o układzie społecznym, a nie uczą tego, jak winniśmy się zachowywać względem innego człowieka. Ludzie stają się indywidualnymi istotami, którzy bez znieczulenia i bez skrupułów hołdują egoizmowi. Apeluję do innych klientów sieci handlowych: widzisz buca, który swoje frustracje wyładowuje na niczemu winnej pani kasjerce albo obwinia ją za błędy tego świata - zwróć mu uwagę. Zawstydźmy go jego własną nikczemnością! - woła Kosela.
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?