Jak się okazuje nasz czytelnik, jadąc tramwajem nr 71 (a nie 15 jak podawało MPK), usłyszał, jak jeden z pasażerów rozchylając reklamówkę leżącą przy siedzeniu powiedział "A kogo to mikrofalówka?". Nie otrzymał odpowiedzi. Wziął ją więc ze sobą i wysiadł przy dworcu głównym PKP.
- Tam należy szukać kolejnych tropów - dodaje nasz czytelnik.
I podaje szczegóły: mikrofalówka nie była zapakowana w karton. Mężczyzna, który ją wziął, miał około 20-30 lat. Miał ze sobą plecak, a na nogach czerwone adidasy.
Czytaj więcej: MPK szuka srebrnej mikrofalówki. Znalazło sztuczną nogę i kule
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?