Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Wrona atakuje pod urzędem marszałkowskim (ZDJĘCIA)

Agata Wojciechowska
Wrona atakuje przechodniów na parkingu pod urzędem marszałkowskim. Szczególnie upodobała sobie mężczyzn w garniturach i z teczkami.

- Patrzymy przez okno i widzimy, jak lata czarne ptaszysko z wielkim dziobem i atakuje ludzi - mówią pracownicy Impartu, który sąsiaduje z urzędem marszałkowskim przy pl. Społecznym.
Wielokrotnie widzieli uciekających, machających rękami i krzyczących przechodniów oraz unoszący się nad nimi złowieszczy cień... wrony-terrorystki parkingowej. Bo właśnie parking pod urzędem marszałkowskim i pobliski skwer zaanektowała jako swoje terytorium. I dlatego go broni.

Pracownicy Impartu zauważyli też kilka prawidłowości. W słoneczny dzień wrona jest bardziej aktywna do południa, średnio atakuje 7-8 osób dziennie. Najbardziej „nie lubi” mężczyzn w ciemnych strojach lub garniturach, którzy idą z teczkami.

- Trzeba do sprawy podejść racjonalnie i po prostu przechodnie powinni zwracać uwagę na to, co się dzieje w powietrzu - ostrzega Ewa Urban, pracownica Impartu.

Co można zrobić z intruzem? Okazuje się, że na razie niewiele. Wrony nie można przenieść, bo rozpoczął się okres lęgowy, który potrwa do końca października.

Niedawno opisywaliśmy inną wronę, która atakowała dzieci z Przedszkola nr 87 przy ul. Pawłowa. Przeniesiono ją wraz z gniazdem.

CZYTAJ TEŻ: Wrona atakuje dzieci z przedszkola na Starym Mieście! Urzędnicy ruszają do akcji (ZDJĘCIA)

Dlaczego ptaki nagle zaczęły się zachowywać jak te z horroru Hitchcocka? - Wrony nie stały się agresywne nagle - wyjaśnia Marta Pacyk z Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków. - Teraz jest ich okres lęgowy, w czasie którego znajdują się pod szczególną ochroną. Jeśli przeganiają ludzi, oznacza to, że w pobliżu mogą znajdować się pisklęta, które powinny uczyć się latać. Opuszczają gniazda i próbują swoich sił, ale rodzice są zawsze w pobliżu, dokarmiają podloty i reagują na każde niebezpieczeństwo. Niektóre dorosłe wrony mogą za zagrożenie uznać przechodniów wkraczających w ich terytorium - dodaje.

Wrona najwyraźniej posiadają też swoisty gust. Atakuje przede wszystkim urzędników urzędu marszałkowskiego i interesantów. - Trudno jednoznacznie wskazać przyczynę, dla której atakuje częściej mężczyzn - wyjaśnia Marta Pacyk. Być może miała wcześniej już nieprzyjemny kontakt z tak ubranym człowiekiem i kojarzy się jej z niebezpieczeństwem?

Wrony żyją w miastach ze względu na dostępność pożywienia. Żerując wśród resztek przyczyniają się do oczyszczania miasta, a polując zmniejszają liczbę gryzoni. Niewykluczone, że jeżeli nawet zostanie wywieziona z miasta, powróci do niego. Być może nawet w to samo miejsce.

Ministerstwo Środowiska uznało wrony siwe za gatunek objęty częściową ochroną. Nie można ich zabijać ani umyślnie płoszyć. Nie można niszczyć gniazd, szczególnie w okresie lęgowym (marzec-październik).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Wrocław: Wrona atakuje pod urzędem marszałkowskim (ZDJĘCIA) - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska