Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Walka o przejazd na podmiejskich drogach

Jerzy Wójcik
Fot. Piotr Krzyżanowski
Dziś od rana, choć powoli i w korkach, po wrocławskich ulicach można było jeździć. Tego samego nie mogą powiedzieć kierowcy próbujący się poruszać w podwrocławskich gminach.

Najgorsza sytuacja od samego rana panowała na trasach w okolicach Kątów Wrocławskich, Sobótki i Mietkowa oraz w okolicach Strzelina.

Utrudniony przejazd drogą 385 pomiędzy Wrocławiem a Strzelinem, w miejscowości Turów doszło do kolizji, a objazd prowadzi przez Żórawinę. Na wielu odcinkach drogi Wrocław - Strzelin tworzą się zaspy śnieżne. Dopiero po godz. 8 rano kierowcy mogli przejechać drogą z Kątów Wrocławskich do Mietkowa przez Stróżę.

Przez trzy godziny, od 5 do 8 rano ruch wahadłowy wprowadzono w Pustkowie Wilczkowskim na trasie Wrocław - Kłodzko. Wszystko z powodu kolizji. Niewesoło wygląda też sytuacja na autostradzie. Jak informowała policja o godz. 9.30 korek w kierunku Legnicy miał 5 kilometrów. Zaczynał się na przewężeniu do jednego pasa w rejonie Nowej Wsi Wrocławskiej i kończył za Bielanami Wrocławskimi.

O godz. 10 tir wpadł w poślizg i zablokował autostradę A4 od Opola do Wrocławia zaraz za zjazdem na Strzelin (188 km autostrady). Policja właśnie wyznaczyła objazdy prowadzące najpierw drogą w kierunku Strzelina, a później drogą wojewódzką 395 na Wrocław - do autostrady.

Na całym Dolnym Śląsku od rana pracowało 70 pługopiaskarek i pługosolarek na drogach zarządzanych przez Dolnośląską Służbę Dróg i Kolei oraz 200 różnego rodzaju aut odśnieżających należących do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Odśnieżanie Wrocławia
We Wrocławiu akcja odśnieżania była prowadzona bez przerwy, od wczoraj, od godziny 13.25 do dzisiaj do godz. 10.

Po zmianie kierowców i uzupełnieniu zapasów soli i chlorku wapnia, pługi ponownie wyjeżdżają na ulice.

Po zakończeniu odśnieżania ulic pierwszej i drugiej kolejności, zostaną udrożnione gminne drogi osiedlowe. Priorytetem jest jednak zapewnienie drożności głównego układu komunikacyjnego miasta.

Od wczoraj do dzisiaj do godz. 10, zużyto we Wrocławiu 690 ton chlorku sodu i chlorku wapnia. Od pierwszego ataku zimy wykorzystano w sumie ponad 3,5 tys. ton soli i innych środków chemicznych. ZDiUM wydał na walkę z zimą ok. 4,8 mln zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Wrocław: Walka o przejazd na podmiejskich drogach - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska