- Pan premier powiedział na zarządzie krajowym Platformy, że jest przekonany, że przez wypowiedzi Schetyny wynik partii w wyborach do Parlamentu Europejskiego jest trochę niższy, niż mógłby być, może pół procenta - mówi Jacek Protasiewicz, szef dolnośląskich struktur partii.
Protasiewicz dodaje, że w wyrównanej walce każdy głos się liczy, więc działanie na niekorzyść partii jest niewątpliwie niekorzystne. - Pan premier powiedział na zarządzie tylko, że na pewno tej sytuacji tak nie zostawi. Co te słowa mogą oznaczać? Według mnie czeka ich co najmniej męska rozmowa - mówi Protasiewicz.
Dodaje, że po wywiadach Schetyny przed wyborami dotarło do niego "wiele gorzkich, a nawet wściekłych wypowiedzi, że swoimi wynurzeniami Schetyna szkodzi PO, i to na ostatniej prostej przed wyborami". - Większość uważa, że zamiast mobilizować naszych wyborców, raczej ich zniechęcał swoimi komentarzami dotyczącymi spraw wewnętrznych, które są drugorzędne przy tej stawce - komentował Protasiewicz.
Czy w takim razie Schetyna może się spodziewać sądu koleżeńskiego i wyrzucenia z partii? - Nie sądzę, żeby tak się stało. Nie wyrzucimy Schetyny - zarzeka się Jacek Protasiewicz. - Może dostać propozycje wyjazdu i stanowisko na jakiejś placówce. Jeżeli nie, to jest ryzyko, że w ogóle nie znajdzie się dla niego miejsce na liście Platformy w przyszłorocznych wyborach do Sejmu. Dodam, że jako szef regionu uważam takie rozwiązanie za bardzo prawdopodobne - mówi Protasiewicz.
Politycy Platformy mówią także o trzecim scenariuszu. - Schetyna, zostając z niczym, odejdzie z Platformy. Być może założy wspólną partię z Jarosławem Gowinem, kto wie, może pod patronatem prezydenta - słyszymy.
- Nie prowadzimy żadnych rozmów z Grzegorzem Schetyną. Choć w wielu kwestiach programowych się różnimy, to nie ukrywam, że współpraca w Platfomie układała nam się bardzo dobrze - komentuje doniesienia polityczne Jarosław Gowin.
Piotr Borys z Lubina, zwolennik Schetyny, wierzy jednak w to, że nie zabraknie go na liście. - Schetyna znajdzie miejsce w Platformie, bo jest ciągle cennym politykiem dla tej partii. Spora część działaczy namawia go także do walki o fotel prezydenta Wrocławia. Ma duże szanse na zwycięstwo z osłabionym Dutkiewiczem - uważa Piotr Borys.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?