Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ile karetek obsługuje Wrocław? Jak długo jadą do chorego i co znaczą literki na nich?

Agata Wojciechowska
Karetki pogotowia przed szpitalem przy ul. Borowskiej
Karetki pogotowia przed szpitalem przy ul. Borowskiej Jaroslaw Jakubczak / Polskapresse
- Ile karetek obsługuje miasto Wrocław? Jaki jest faktyczny czas dojazdu do chorego?- pyta nasza Czytelniczka pani Joanna. Odpowiedzi szukała Agata Wojciechowska.

W czasie jednego dyżuru, który trwa 12 godzin, pracuje 40 ambulansów. Mowa o rejonie obsługiwanym przez wrocławskie pogotowie (obejmuje Wrocław i 7 przyległych powiatów - wrocławski, trzebnicki, milicki, wołowski, średzki, oławski i strzeliński). Mniej więcej połowa z tej liczby obsługuje sam Wrocław.

Drugie tyle aut znajduje się w gotowości, na wypadek gdyby przy zmianie załóg, karetkom nie udało się wrócić z wezwania albo doszło do zdarzeń losowych. Jakich? Ponieważ pogotowie ratunkowe jeździ w każdych warunkach atmosferycznych o każdej pogodzie, zdarzają się też stłuczki. Jak wyjaśnia Wincenty Mazurec, dyrektor wrocławskiego Pogotowia Ratunkowego, w takich przypadkach wysyłane są do przewozu pacjentów karetki z rezerwy.

Czas dojazdu do chorego w obrębie Wrocławia powinien wynosić nie więcej niż 10 minut, a poza miastem - na terenie siedmiu powiatów - około 15 minut. Oczywiście do zdarzeń w powiatach jedzie ta karetka, która akurat ma bliżej - jeżeli wypadek jest w powiecie trzebnickim, bliżej Wrocławia - jedzie Wrocław, jeżeli np. za Miliczem - do akcji rusza karetka stacjonująca w Miliczu.

Niekiedy, szczególnie przy korkach - dojazd w 10 minut we Wrocławiu jest to nierealny, mimo że karetka będzie jechała na sygnale. Zgodnie jednak z ostatnimi raportami Ministerstwa Zdrowia i Najwyższej Izby Kontroli średni czas dojazdu w praktyce wynosi: 15 minut w mieście i 30 minut poza miastem.

- Kierowcy karetki mają jak najszybciej dotrzeć na miejsce - wyjaśnia Grażyna Paszkiet-Wójcik z wrocławskiego pogotowia. - Zgodnie ze standardami, w mieście zespół ratownictwa medycznego powinien dojechać na miejsce w czasie którego średnia nie przekracza 8 minut. Każdy kierowca karetki przechodzi szkolenie z topografii miasta. Zanim otrzyma dyżur, musi mieć "wyjeżdżoną" określoną liczbę godzin w mieście. Ćwicząc znajomość wrocławskich ulic, prowadzi pojazd transportu medycznego.

A co, gdy 40 karetek jest zajętych chorymi, a kolejny wrocławianin potrzebuje natychmiastowej pomocy? Jest możliwość, po konsultacji z zespołami karetek, "oderwać" ratowników od lżej poszkodowanego i wysłać go w inne miejsce.

Gdy sytuacja nie wymaga natychmiastowej reakcji, dyspozytor, po zebraniu wywiadu od zgłaszającego, wysyła "pierwszą wolną" karetkę. Wtedy chory na wezwanie pomoc poczeka dłużej.

Od momentu zgłoszenia do wyjazdu karetki potrzeba nie więcej niż dwóch minut. Tyle potrzebuje zespół, by przygotować się do wyjazdu. Dłużej wracają do działania, szczególnie że po pacjencie, który np. wymiotował, sami muszą posprzątać i odkazić pojazd.

Co oznaczają poszczególne literki, które pojawiają się na karetkach - P, T, S, W, R - czytaj na kolejnej stronie

Nasza czytelniczka pani Joanna pytała się także co oznaczają litery P, T, S, W, R? Określają one rodzaje ambulansów, które zmieniły się po 2010 roku zgodnie z ustawą o Państwowym Ratownictwie Medycznym.

  • P - to karetka podstawowa, w skład załogi muszą wejść przynajmniej dwie osoby, posiadające uprawnienia do wykonywania zawodów medycznych (ratownik medyczny, lekarz, pielęgniarka). Najczęściej jeden z ratowników posiada także uprawnienia kierowcy.
  • S - to karetka specjalistyczna, w skład załogi wchodzi kierowca - ratownik, ratownik i lekarz. Zwykle w karetkach tych pracują najbardziej doświadczeni ratownicy oraz lekarze po minimum dwóch latach specjalizacji.Obecnie w rejonie, na którym operuje wrocławskie pogotowie ratunkowe, jest ich 10. Jedna karetka S przypada więc na 65 tys. mieszkańców. Wrocławskie pogotowie ratunkowe ma jednak plan, by zamienić cztery z nich na zespoły podstawowe.
  • T - to karetki transportowe, w skład załogi wchodzi najczęściej kierowca i ratownik, Używane są do przewożenia osób, które nie wymagają intensywnego nadzoru lub do transportu krwi.
  • W - były to karetki wypadkowe, wysyłane jak ich nazwa wskazuje, do wypadków, urazów i zachorowań, w których nie był konieczny wyjazd karetek specjalistycznych. Po 2010 roku zostały zastąpione przez karetki podstawowe.
  • R - to karetki reanimacyjne, tzw. erki, w skład załogi wchodził lekarz specjalista, dwóch ratowników i kierowca, który najczęściej także był ratownikiem. Używane były w sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia. Po 2010 roku zostały zastąpione przez karetki specjalistyczne.

Dodatkowo funkcjonują jeszcze:
N lub NR - to karetki neonatologiczne, używane do wyjazdów do chorych noworodków i niemowląt do 1 roku życia
K - to karetki kardiologiczne, w skład załogi wchodzi lekarz kardiolog. Karetki te były lepiej wyposażone w sprzęt służący diagnostyce chorób układu krążenia (m.in. w specjalistyczny EKG z możliwością transmisji zapisu na SOR, pompy infuzyjne czy dodatkowy zestaw leków)
karetki POZ (podstawowej opieki zdrowotnej) lun NPL (nocnej i świątecznej pomocy medycznej) - to nimi lekarze rodzinni jeżdżą na wizyty domowe
sanitarka wojskowa - używana do przewozu więcej niż jednej chorej osoby. Chorzy umieszczani są na noszach jak na łóżkach piętrowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska