Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Goście już przyjechali, a ksiądz nie dopuścił dziecka do komunii. Bo źle się przygotowało

Mateusz Różański
Patryk na zdjęciu wspólnie z mamą Patrycją. Do komunii dopuszczony nie został. Kuria twierdzi, że nie był przygotowany
Patryk na zdjęciu wspólnie z mamą Patrycją. Do komunii dopuszczony nie został. Kuria twierdzi, że nie był przygotowany Piotr Krzyżanowski
11-letni Patryk dzień przed komunią dowiedział się, że nie przystąpi do sakramentu. Kuria twierdzi, że chłopiec nie był należycie przygotowany. Matka dziecka uważa, że powody były inne. Między innymi fakt, że nie ma ona ślubu kościelnego.

Ceremonia miała się odbyć w kościele św. Trójcy w Legnicy. Dlaczego Patryk nie mógł w niej uczestniczyć? Tłumaczenia są dwa - jedno ze strony rodziny, drugie kurii. - Wszystko było już przyszykowane, rodzina przyjechała do nas z całej Polski. Patryk był dobrze przygotowany do komunii, wszystkie wymagane zadania zdawał na czwórki i piątki. Dzień przed komunią usłyszeliśmy jednak, że nie może się on wyspowiadać, a tym samym nie może przystąpić do pierwszej komunii - tłumaczy Patrycja Jędrzejczyk, mama Patryka.

Legniczanka dodaje również, że problem pojawił się także przy akcie chrztu chłopca. Chłopiec ma na nim panieńskie nazwisko matki. - Usłyszałam także, że Patryk jest niegrzeczny, choć nikt wcześniej się na to nie skarżył oraz, że nie powinien iść do komunii w albie po bracie - dodaje matka.

Chłopiec do sakramentu dopuszczony nie został. - Było mi naprawdę smutno z tego powodu - wyznaje Patryk.

Tematu nie unika również legnicka kuria. - Powodów było kilka. Po pierwsze chłopiec nie uczęszczał na zajęcia przygotowawcze do komunii, które odbywały się w parafii. Nagle pojawił się w kościele, a opiekunowie liczyli chyba, że będzie mógł przystąpić do sakramentu. Niestety, nie może, to nie takie łatwe. Do komunii należy się odpowiednio przygotować - wyjaśnia ks. Waldemar Wesołowski, rzecznik Legnickiej Kurii Biskupiej. - Co więcej, identyczna sytuacja z Patrykiem była już przed rokiem w innej parafii - dodaje ksiądz.

Patrycja Jędrzejczyk zapewnia, że chłopiec wtedy do komunii nie chciał przystąpić, czuł, że nie jest gotowy, a dziś jest inaczej. Na dowód pokazuje m.in. starannie prowadzony zeszyt z religii. - Niestety, ale również nieuregulowana kwestia nazwiska w dokumentach jest przeszkodą w przystąpieniu do sakramentu - dodaje ksiądz Wesołowski.

- On naprawdę chodził na zajęcia przygotowujące do komunii, znał wszystkie modlitwy, był gotowy do sakramentu duchowo i mentalnie - zapewnia matka. - Podobno proboszczowi nie spodobało się to, że nie mam ślubu kościelnego, ale dlaczego ktoś chce karać moje dziecko za to, jak żyję ja - dodaje mama Patryka.

O ile obie strony tego konfliktu mają skrajnie różne spojrzenie na tę sytuację, to zarówno z jednej, jak i z drugiej strony pada stwierdzenie, że najbardziej żal samego Patryka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Goście już przyjechali, a ksiądz nie dopuścił dziecka do komunii. Bo źle się przygotowało - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska