Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Coraz mniej uczniów w podstawówkach. Szkoły będą likwidowane?

Malwina Gadawa
Zmniejsza się liczba uczniów w szkołach podstawowych, bo mamy niż demograficzny
Zmniejsza się liczba uczniów w szkołach podstawowych, bo mamy niż demograficzny Arkadiusz Gola/Polskapresse
Liczba uczniów podstawówek we Wrocławiu w ciągu pięciu lat zmalała o blisko 1200 osób. W stolicy województwa ze szkół podstawowych ubyło ponad 4 procent dzieci. Co ciekawe, liczba uczniów nie maleje, a wręcz przeciwnie - rośnie w gminach wokół Wrocławia.

Instytut Badań Edukacyjnych przygotował raport, w którym policzył uczniów szkół podstawowych. W ciągu pięciu lat (2007-2012) na Dolnym Śląsku ich liczba zmalała o blisko 16 tysięcy, czyli prawie o 10 proc. W 2007 roku w podstawówkach uczyło się niecałe 160 tys., a w 2012 roku - prawie 144 tys. osób. W tym czasie zlikwidowano 53 szkoły podstawowe, a otwarto tylko 8 nowych.
Niewiele za to zmieniła się wielkość klas. W województwie średnio w jednym oddziale uczy się 18 osób.

Uczniów w szkołach podstawowych ubywa w dużych miastach. Doskonale to widać na przykładzie Wrocławia. Tutaj w ciągu pięciu lat "zniknęło" ponad 4 proc. dzieci. W 2007 roku w stolicy Dolnego Śląska uczyło się w podstawówkach 27 319 dzieci. W 2012 roku było ich 26 123. Trend ten widać także w innych dużych miastach. Legnica straciła ponad 12 proc. uczniów, a Jelenia Góra prawie 9 proc. Większość zamkniętych szkół to małe placówki, w których klasy były łączone, lub filie szkolne.

Zobacz też: Test Trzecioklasisty OBUT 2014 Matematyka (ODPOWIEDZI, PYTANIA, ZADANIA, ARKUSZE)

Z badań instytutu wynika, że szkoły prowadzone przez gminy dominują. Jednak coraz częściej można się już spotkać z placówkami prowadzonymi przez stowarzyszenia, co jest rozwiązaniem alternatywnym do zamykania szkoły. Co ciekawe, liczba uczniów nie maleje, a wręcz przeciwnie - rośnie w gminach wokół Wrocławia (tzw. ucieczka z metropolii na łono natury). Im bliżej stolicy regionu, tym uczniów w szkołach więcej.

W 2007 roku było ich 6801, a pięć lat później 7434. Najwięcej w gminach: Długołęka, Kąty Wrocławskie, Kobierzyce i Siechnice.
Taki trend wcale nie dziwi dr Aleksandry Porady, socjolog z wrocławskiej Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej. - Statystyki nie są optymistyczne, ale dokładnie przedstawiają obecną sytuację nie tylko Wrocławia, lecz także innych większych miast Dolnego Śląska. Jeżeli nic się nie zmieni, to za kilkanaście lat we Wrocławiu szkół podstawowych może być jak na lekarstwo - ostrzega dr Aleksandra Porada.

Czytaj też: W sobotę Dzień Przedszkolaka na stadionie [PROGRAM, PLAN STADIONU, DOJAZD]

Socjolog przyczyn tego zjawiska upatruje przede wszystkim w tym, że po prostu coraz mniej dzieci się rodzi. - Kobiety są coraz bardziej wygodne i aktywne zawodowo. Króluje model rodziny 2 plus 1 - komentuje Aleksandra Porada.

Są też inne powody wyludniania się wrocławskich szkół. - We Wrocławiu mieszka dużo młodych osób, jednak są to albo studenci, albo młode rodziny bez dzieci. Te, które je mają, wolą kupić większe mieszkania lub dom poza Wrocławiem, bo tam jest taniej - mówi Aleksandra Porada.

Według pani socjolog, liczba uczniów we Wrocławiu będzie nadal maleć.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Wrocław: Coraz mniej uczniów w podstawówkach. Szkoły będą likwidowane? - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska