Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Część sześciolatków nie pójdzie w tym roku do szkoły? Rodzice odwlekają zapisy

Malwina Gadawa
Już około 2,2 tys. wrocławskich sześciolatków zapisanych jest do szkoły. Czy dołączą te, których rodzice mają wątpliwości?
Już około 2,2 tys. wrocławskich sześciolatków zapisanych jest do szkoły. Czy dołączą te, których rodzice mają wątpliwości? fot. Dariusz Gdesz
Blisko tysiąc sześciolatków z Wrocławia, które powinny iść we wrześniu do szkoły, zostanie w domu? Rodzice robią, co mogą, żeby tak się stało. Pomagają im poradnie.

We Wrocławiu trwa rekrutacja do szkół podstawowych. Minął już pierwszy termin, kiedy rodzice sześciolatków musieli pobrać i wydrukować sobie ze strony urzędu miasta wniosek, wypełnić go i złożyć w szkole. Na rok nauki 2014/2015 po raz pierwszy obowiązkowo trzeba zapisać nie tylko siedmiolatki (urodzone w 2007 r.), ale także sześciolatki urodzone w pierwszej połowie 2008 r. Naukę we wrześniu powinno więc rozpocząć prawie 9 tys. małych wrocławian, w tym 3142 sześciolatków. Na razie jednak spośród tej drugiej grupy do szkoły zapisano ok. 2,2 tys. dzieci (70 proc.). Brakuje więc blisko 1000 osób.

- Trudno teraz podać dokładne liczby, ponieważ rekrutacja trwa i zakończy się dopiero w końcu sierpnia. Rodzice na bieżąco mogą zapisywać i zapisują dzieci do szkół podstawowych. Szczegółowe dane będą znane dopiero na początku września - tłumaczy Ewa Przegoń, dyrektor Wydziału Przedszkoli, Szkół Podstawowych i Specjalnych w Urzędzie Miejskim Wrocławia.
Okazuje się, że rodzice niektórych sześciolatków nadal nie chcą, żeby poszły one we wrześniu do szkoły. Robią co mogą, żeby odłożyć opóźnić rozpoczęcie edukacji przez swoje pociechy.

A co mogą? Wrocławskie poradnie psychologiczno-pedagogiczne są oblegane, bo opinia pedagogów może odroczyć obowiązek szkolny. - Na początku kwietnia już ponad 300 sześciolatków z pierwszego półrocza 2008 otrzymało decyzję o odroczeniu tego obowiązku. Kolejne 300 dzieci jest zarejestrowanych w poradniach, by uzyskać diagnozę dojrzałości szkolnej - mówi Przegoń.
Na Dolnym Śląsku do poradni wpłynęły już w sumie 2182 wnioski - wydano 512 opinii o odroczeniu obowiązku szkolnego. Dyr. Ewa Przegoń dodaje, że część rodziców wzięła udział w rekrutacji do klasy pierwszej, ale teraz stara się o to, by dziecko do szkoły poszło później.

Janina Jakubowska z Dolnośląskiego Kuratorium Oświaty we Wrocławiu uważa, że te liczby się jeszcze zmienią. - Rodzice mogą decydować do września. Myślę, że w wakacje jeszcze wiele osób może zmienić zdanie. Rodzice będą mieli urlopy i czas, żeby odwiedzić szkołę i zobaczyć, jak jest przygotowana do przyjęcia 6-latków - mówi Jakubowska.

Jej zdaniem dolnośląskie szkoły nie będą miały problemu z zapisami sześciolatków i przygotowaniem się na ich przyjście. Przypomina również, że opinia poradni podlega jeszcze ocenie dyrektora szkoły. To jego decyzja jest ostateczna podczas rekrutacji dziecka do pierwszej klasy.

Tymczasem do pierwszej klasy zapisanych jest już blisko 500 wrocławskich sześciolatków z 3213 urodzonych w drugiej połowie 2008 r. Ich rodzice mają prawo wybrać, czy dzieci posłać do szkoły teraz, czy za rok.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Część sześciolatków nie pójdzie w tym roku do szkoły? Rodzice odwlekają zapisy - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska