Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dolny Śląsk: Kto zostanie nowym wojewodą?

Magdalena Kozioł
fot. Pawel Relikowski, Marek Grotowski, Tomasz Gola
Grzegorz Roman, Aleksander Skorupa i Lilla Jaroń to najpoważniejsi kandydaci na stanowisko wojewody.

Lilla Jaroń, wiceminister edukacji, to ostatnia z typowanych kandydatek na wojewodę dolnośląskiego. Wakat na stanowisku jest od ponad tygodnia, kiedy zwolnił je Rafał Jurkowlaniec, zostając marszałkiem.

Jaroń w kolejce do fotela wojewody nie jest jedyna. Karuzela z nazwiskami kręci się coraz mocniej. Załapali się na nią ci, którym powinęła się noga w wyborach samorządowych oraz działacze PO z ambicjami.

W dolnośląskim środowisku Platformy wymieniano już: byłego członka zarządu województwa Grzegorza Romana, byłego wicemarszałka Zbigniewa Szczygła, prezesa Spółki Zamek Książ Jerzego Tutaja oraz posłów - Norberta Rabę, Aleksandra Skorupę, byłego wiceministra gospodarki przestrzennej i budownictwa Sławomira Najnigiera, byłego wojewodę Janusza Zaleskiego, a nawet radnego sejmiku Jarosława Charłampowicza.

PO, przeczesując swoje szeregi, daje sygnał, że ławkę ma bardzo krótką. Przed drugą turą wyborów wakat po Jurkowlańcu miał wypełnić Piotr Kruczkowski (gdyby nie wygrał wyborów w Wałbrzychu) albo poseł Macin Zawiła, walczący wówczas o fotel prezydenta Jeleniej Góry.

Działacze partii, która wskaże wojewodę, jak mantrę powtarzają, że nominację podpisze premier Donald Tusk. Nie zrobi tego jednak na podstawie książki telefonicznej z Wrocławia lub regionu. Sprawę w swoje ręce wziął szef dolnośląskich struktur PO Grzegorz Schetyna. Kogo ostatecznie namaści?

- Z tej długiej listy zostały tylko trzy nazwiska i jest na niej Roman - zdradza jeden z wrocławskich posłów.

Norbert Raba i Sławomir Najnigier zaprzeczają, by dostali jakiekolwiek propozycje. Tak samo jak Zbigniew Szczygieł.

- To struktury podejmują decyzje. Ze mną nikt na ten temat nie rozmawiał - mówi były wicemarszałek.

Lilla Jaroń swojej ewentualnej nominacji nie chciała komentować. Poseł Aleksander Skorupa również. Na Janusza Zaleskiego ponoć nie ma pełnej zgody we władzach PO.

Teraz obowiązki wojewody, czyli przedstawiciela rządu w terenie, pełni wicewojewoda Ilona Antoniszyn-Klik z Polskiego Stronnictwa Ludowego. Im dłużej PO będzie zwlekać z namaszczeniem wojewody, tym jest to bardziej na rękę ludowcom. Niewykluczone, że szybko się to zmieni.

Jaroń, Roman, Skorupa, Raba, Szczygieł czy Tutaj pracowaliby na posadzie wojewody tylko do przyszłorocznych wyborów parlamentarnych. I choć to krótki kontrakt, to atrakcyjny. Kiedy wybory wygrałaby Platforma, będzie go można przedłużyć albo z fotela przy pl. Powstańców Warszawy wystartować do Warszawy na Wiejską.

Kogo z wymienionych przez działaczy Platformy Obywatelskiej potencjalnych kandydatów widzieliby na stanowisku wojewody dolnośląskiego internauci "Gazety Wrocławskiej"? Wyniki sondy:
Grzegorz Roman - 26 proc.
Janusz Zaleski - 17 proc.
Jarosław Charłampowicz - 15 proc.
Lilla Jaroń - 13 proc.
Sławomir Najnigier - 7 proc.
Zbigniew Szczygieł - 7 proc.
Jerzy Tutaj - 7 proc.
Marek Skorupa - 5 proc.
Norbert Raba - 3 proc.

Co chce osiągnąć PO, zwlekając ze wskazaniem swojego kandydata na wojewodę dolnośląskiego? Podyskutuj

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Dolny Śląsk: Kto zostanie nowym wojewodą? - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska