Robert Kwiatkowski, jedynka na liście wyborczej TR E+, w podsumowaniu działań stwierdził, że pomimo publicznych apeli powtarzanych wielokrotnie w mediach – inicjatywa nie spotkała się z zainteresowaniem.
- Jest to tym bardziej zaskakujące, że liczba mandatów w okręgach jest zmienna. Ponieważ frekwencja jest niska w skali całego kraju. To zaledwie kilkanaście, kilkadziesiąt tysięcy wyborców w jednym z okręgów przekłada się na jeden mandat więcej. Wcale nie jest powiedziane, że nasz okręg wyborczy ma mieć tylko 5 mandatów, czego przykładem były pierwsze eurowybory. Im wyższa frekwencja tym więcej mandatów. Dlatego tak ważne są działania promujące zwiększenie frekwencji. Mam wrażenie, że pomimo tej wiedzy, politykom z Dolnego Śląska i Opolszczyzny, nie chce się nawet zawalczyć o własne interesy – powiedział kandydat.
Robert Kwiatkowski dodał, że jest pełen najgorszych przeczuć – ponieważ, jak politycy nie są w stanie się zorganizować w swojej sprawie, to w jakiej jeszcze potrafią? - A tyle jest głosów, że w Parlamencie Europejskim ważna jest reprezentacja narodowa i reprezentacja regionalna – dodał Kwaitkowski.
W odpowiedzi na brak reakcji na apel zwiększający frekwencję komitet wyborczy TR E+ postanowił sam zrobić spot promujący frekwencję.
Robert Kwiatkowski podsumował również dotychczasowa kampanię wyborczą. - Dla TR E+ finał kampanii właśnie się zaczyna, choć mam wrażenie, że dla niektórych z komitetów wyborczych zaczyna się dopiero kampania wyborcza. Która do tej pory jest wyjątkowo ospała i niemrawa – zakończył.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?