Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ruszył remont Mińskiej. Od rana utrudnienia i gigantyczne korki na Muchoborze (ZDJĘCIA)

Bartosz Józefiak
W weekend rozpoczął się remont ul. Mińskiej. Dziś kierowców dojeżdżających tą ulicą do pracy powitały wielokilometrowe korki. „Atrakcje” czekały też na pasażerów MPK.

Mińska jest zamknięta w kierunku centrum. Kierowcy dojadą nią tylko od ronda Pileckiego w stronę Stanisławowskiej. Do centrum wyznaczono objazdy przez Stanisławowską, Trawową i Tyrmanda. Dziś około godz. 8 sznur aut ciągnął się na Mińskiej od ronda Pileckiego aż do ronda ze Stanisławowską, a momentami nawet dalej - przez Stanisławowską aż do ronda przy skrzyżowaniu z Trawową.

Kierowcy stali więc w korku długim na około dwa kilometry. Krytycznym miejscem było rondo u zbiegu Stanisławowskiej, Mińskiej i Rakietowej. Auta jadące ul. Rakietową do centrum blokowały na rondzie kierowców jadących od strony ronda Pileckiego. Zresztą na Rakietowej również tworzył się długi na kilkaset metrów korek.

- Zawsze rano jest tu korek, ale nie aż taki. Jedzie się tutaj co najmniej dwa razy dłużej, niż przed rozpoczęciem remontu – opowiada Andrzej Borsuk pracujący przy ul. Stanisławowskiej.

- Pokonanie trasy z domu zajęło mi dziś co najmniej 15 minut dłużej, niż normalnie – dodaje Marcin Herman dojeżdżający z okolic ul. Kunickiego.

Auta stały też na skrzyżowaniu Kunickiego i Stanisławowskiej. Kierowcy mogli odetchnąć z ulgą dopiero przy wjeździe w ul. Trawową. Ruch po osiedlowych uliczkach przebiegał już w miarę płynnie. Przed weekendem drogowcy zlikwidowali tam progi zwalniające, dlatego łatwiej jest dojechać.

Lekkiego życia nie mieli też pasażerowie MPK. Tymczasowe przystanki ustawiono przy ul. Trawowej i Tyrmanda.
- Szkoda, że nikt nie pomyślał o zawieszeniu rozkładów jazdy. Czekam tu już 10 minut i nikt nie ma pojęcia, kiedy autobus nadjedzie – mówi Magdalena Orzołek, która chciała dojechać autobusem linii 107 do centrum.

Wielu kierowców nie zauważyło znaku „droga bez przejazdu" (popularnie zwanego "ślepa ulica") i wjeżdżało w Mińską od strony Stanisławowskiej. Na wysokości ul. Zagony zauważali swój błąd i zawracali. Ale część kierowców świadomie wybierała tą trasę, by ul. Zagony dojechać do Trawowej i w ten sposób ominąć korek.

Ale ten wybór ma swoje wady, bo ul. Zagony to uliczka osiedlowa i na drodze zamontowane są progi. Jest też inny sposób na ominięcie korków. Kierowcy jadący Rakietową mogą skręcić w Samborską, i dalej do Kunickiego, by dotrzeć do trasy objazdu.

Utrudnienia na ul. Mińskiej potrwają przynajmniej do września.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska