Na legnickim dworcu trwają zdjęcia do niemieckiego filmu "Moje życie". We wtorek filmowcy kręcili sceny na peronie trzecim. Raz udawał on przedwojenną Warszawę, raz Berlin tuż przed wybuchem II wojny światowej.
Producenci zatrudnili 240 statystów. Każdy dostanie za dzień 80 złotych i trzy posiłki.
Film jest opowieścią o życiu niemieckiego krytyka literackiego - Marcela Reicha-Ranickiego. Zarzuca się mu, że przed wyjazdem do Niemiec współpracował z polską bezpieką.
Film reżyseruje Dror Zahavi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?