Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Życie w Legnicy będzie droższe

Zygmunt Mułek
Prezydent Tadeusz Krzakowski dyskutuje z dyrektor Grażyną Pinkowicz o podwyżce podatku
Prezydent Tadeusz Krzakowski dyskutuje z dyrektor Grażyną Pinkowicz o podwyżce podatku Piotr Krzyżanowski
Nowa koalicja w radzie miejskiej gwarantuje władzom miasta bezstresowe rządy. Podczas wczorajszej sesji radni bez problemów przegłosowali podwyżkę podatku za nieruchomości. Poparło ją 18 radnych. Wstrzymało się, bardziej na pokaz, dwóch koalicjantów z PO: Robert Kropiwnicki i Czesław Kozak.

Podatek od nieruchomości za mieszkania wzrasta z 60 do 66 groszy za metr kwadratowy. A w lokalach, w których prowadzona jest działalność gospodarcza - z 19,81 zł do 21,05 zł. To maksymalne stawki dozwolone przez prawo. Na wczorajszej sesji okazało się też, że od nowego roku podrożeje również woda. Dla odbiorców indywidualnych o 49 groszy na metrze sześciennym, a dla firm o 60 gr. Nowe ceny zaczną obowiązywać od 1 stycznia.

- Miasto jest zadłużone do niebezpiecznej granicy - mówi Robert Kropiwnicki. - Pieniądze są potrzebne. Ale wstrzymałem się, bo byłem przeciwny podnoszeniu podatków.

Jego partyjny kolega, Paweł Frost, głosował jednak "za", bo miastu potrzebne są pieniądze na inwestycje. - Rok temu zablokowaliśmy podwyżkę podatku - przypomina Frost. - Teraz budżet miasta powinien zostać zasilony.

- Podnoszenie podatków jest niebezpieczne dla firm. Może wpłynąć na spadek zatrudnienia - przekonywał radny PiS Jacek Baczyński.

Grażyna Pinkowicz, dyrektorka wydziału finansowego w legnickim magistracie, wyliczyła, że w przyszłym roku, dzięki podwyżce podatku, do kasy miasta wpłynie dodatkowo 470 tys. zł.

Nikt z nowych radnych nie zaprotestował przeciwko tej podwyżce, bo nawet nie weszła ona do porządku obrad. Dlaczego? Bo radni uznali, że mogą jedynie zaopiniować taryfy przedstawione przez prezydenta. Ciekawe, bo pod koniec minionej kadencji znaleźli sposób, by zablokować podwyżki cen wody.

- Nie podoba mi się, że ceny wody wzrastają - przyznaje radny PO Jan Szynalski. - Jednak rada nie ma na to wpływu.

Prezes Legnickiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji Zbigniew Mróz wyliczył, że w ciągu roku dzięki podwyżce do firmy wpłynie 1 mln zł. A Szynalski, który jest też prezesem Legnickiej Spółdzielni Mieszkaniowej, mówi, że przeciętną rodzinę podwyżka będzie kosztować 5 zł miesięcznie.
Prezydent Krzakowski był zadowolony. Koalicja głosowała tak, jak jej zagrał.

Przyjęcie tych podwyżek było formalnością. Bo koalicja prezydencka (PO, KWW Tadeusza Krzakowskiego i SLD) ma 19 głosów w 25-osobowej Radzie Miejskiej. Przeciwko uchwale było czterech radnych PiS.

- W kryzysie nie podnosi się podatków - mówił radny PiS Jacek Baczyński, protestując przeciwko podwyżce. - To może nawet spowodować bezrobocie.

Podwyżki za nieruchomości nie były waloryzowane od 2008 roku. Grażyna Pinkowicz, dyrektorka wydziału finansowego legnickiego magistratu, wyliczyła, że z tego powodu do kasy miejskiej nie wpłynęło 4,5 mln zł. A przypomnijmy, że jeszcze rok temu radni PiS i PO poprzedniej kadencji odrzucili wniosek prezydenta o wzrost tego podatku.
Podwyżką cen wody radni się nie zajmowali. Przypomnijmy, że w maju tego roku rada doszukała się w uchwale o proponowanych taryfach uchybień i skierowała ją do rozpatrzenia przez wojewodę. Ten z kolei odesłał ją do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, który stwierdził, że nie ma ona żadnych wad. Od 1 stycznia cena metra sześc. wody dla odbiorców indywidualnych wzrasta więc z 7,79 zł do 8,27 zł. Dla firm z 8,64 zł do 9,24 zł.

Prezes Legnickiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji Zbigniew Mróz nie krył zadowolenia.
- Przez to, że ta uchwała nie weszła w połowie roku w życie, do firmy nie wpływało miesięcznie 120 tysięcy złotych - wylicza prezes LPWiK. - W przyszłym roku szacujemy, że nastąpi wzrost o milion złotych. Wszystkie pieniądze przeznaczymy na inwestycje.

Radny PO i prezes Legnickiej Spółdzielni Mieszkaniowej wyliczył, że przeciętna rodzina zapłaci za wodę więcej o 5 złotych. - Nie będzie tragedii - uspokaja Jan Szynalski.

U rencistki z Legnicy Janiny Wągrowskiej każda podwyżka powoduje jednak drżenie rąk.

- Podrożeje woda, podatki za mieszkanie, pewnie żywność, czynsz, ogrzewanie - irytuje się starsza pani. - Tu złotówka, tam dwa złote, to niby niewiele. Ale jak na życie zostaje kilkaset złotych, to każdy grosz się liczy. Ja już będę coraz biedniejsza.

W poprzedniej kadencji radni walczyli z prezydentem

Prezydent Tadeusz Krzakowski ma po ostatnich wyborach komfortową sytuację. To wielka zmiana, bo przez poprzednie cztery lata musiał nierzadko z radą miejską toczyć boje.

Druga sesja po wyborach minęła błyskawicznie. Radni przyjmowali wszystko bez dyskusji do czasu, gdy pod obrady weszła sprawa podwyżki podatków od nieruchomości. Raczej dla zasady dość niemrawo zaprotestowali rajcowie z PiS. Ale koalicjanci przegłosowali uchwałę przygniatającą większością głosów. W poprzedniej kadencji byłoby to nie do pomyślenia. Bodajże raz zwarli szeregi radni PiS i lewicy popierającej prezydenta, gdy wspólnie odwołali przewodniczącego rady Roberta Kropiwnickiego. Ta egzotyczna koalicja tak szybko, jak powstała, tak też się i rozpadła. Zanosi się na to, że w nowej radzie PiS zostanie zmarginalizowany.

Przypomnijmy, że w radzie powstała wielka koalicja stworzona przez Komitet Krzakowskiego (9 mandatów), PO (7 mandatów) i SLD (3 mandaty). W sumie ma ona 19 głosów w 25-osobowej radzie. Pozostałe sześć przypadło PiS (5) i Legnickiemu Forum Samorządowemu (1).

Ryszard Kępa z Komitetu Wyborców prezydenta Tadeusza Krzakowskiego został wybrany przewodniczącym legnickiej Rady Miejskiej.

W myśl porozumienia Ryszard Kępa zrezygnuje z funkcji przewodniczącego po dwóch latach. Zastąpi go radny PO.

Dla prezydenta Tadeusza Krzakowskiego ten układ jest idealny. Wczoraj, przemawiając po zaprzysiężeniu, nawiązał do podwyżek:

- To nie są popularne decyzje, ale służą rozwojowi miasta i interesowi mieszkańców. Nie brakuje nam odwagi, by wprowadzić je w życie - zauważył.

Zaproponował, by ta kadencja była czasem zgody.

- Trzecią swoją kadencję wypełnię w sposób twórczy - zapewnił. - Wszyscy musimy wziąć się do roboty.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska