Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Eberhard Mock powróci! Marek Krajewski planuje nową książkę

Jacek Antczak
fot. Paweł Relikowski
Marek Krajewski, autor bestsellerowych kryminałów zapowiedział, że w 2016 roku ukaże się książka, której bohaterem będzie Eberhard Mock.

Mock, komisarz pruskiej policji z Breslau, który w książkach Marka Krajewskiego, na kilka lat ustąpił pola Edwardowi Popielskiemu, prowadzącemu śledztwa w przedwojennym Lwowie i powojennym Wrocławiu, znów będzie tropił zbrodnie. Jeszcze nie wiadomo, kiedy i gdzie, choć kto wie czy akcja kryminału Krajewskiego nie będzie się przypadkiem działa się w okolicach 1916 roku w Breslau. Wtedy "Ebi", jak określają charyzmatycznego niemieckiego policjanta jego liczni wielbiciele, będzie miał 33 lata. Można tak spekulować, po dacie wydania powieści z Mockiem, jaką ujawnił autor - to 2016 rok.

- Dlaczego tak późno? Bo właśnie wtedy Wrocław będzie Europejską Stolicą Kultury i powrót Eberharda będzie jednym z wydarzeń wpisujących się w plan obchodów święta wrocławskiej kultury - zapowiedział oficjalnie Marek Krajewski, podczas podczas konferencji prasowej poświęconej programowi ESK 2016.

Pisarz przyznaje, że jego decyzja po części spowodowana jest tym, że uległ prośbom, zachętom a nawet delikatnej presji, jakiej od dawna poddają autora jego wierni czytelnicy. Wielbiciele powieści "z Breslau w tytułach" od kilku lat piszą bowiem do niego listy i maile w których proszą, by powrócił do swojego pierwszego bohatera i opisywał kolejne śledztwa Ebrharda Mocka, postaci, którą darzyli ogromną sympatią. Choć Edward Popielski, który działał we Lwowie i we Wrocławiu jest z charakteru (a nawet fizjonomicznie) dość podobny do Mocka, to wielki sentyment do niemieckiego policjanta pozostaje niezmienny. Mock jest popularny w całej Polsce, znany w Europie, a nawet Stanach Zjednoczonych (książki Krajewskiego ukazały się w kilkanastu krajach), a w rodzinnym Wrocławiu policjant, który pracował w komisariacie przy dzisiejszej ul. Szewskiej (tam gdzie wiele lat pracował Marek Krajewski) jest już postacią kultową. Istnieją nawet przewodniki po mieście, szlakami zbrodni, które rozszyfrowywał Eberhard Mock. Od lat do ekranizacji powieści Krajewskiego przymierzają się polscy reżyserzy (m.in Patryk Vega, twórca serialu Pitbull). Autorowi marzy się Janusz Gajos w roli Mocka.

Przypomnijmy, że jak wynika z książek Krajewskiego Eberhard Mock, z wykształcenia filolog klasyczny (podobnie jak Marek Krajewski) urodził 18 września 1883 w... Wałbrzychu Wiadomo też, że zmarł 21 listopada 1960 w Nowym Jorku. Pracę we prezydium policji w Breslau rozpoczął w 1909 roku, był uczestnikiem I wojny światowej, a w czasie II wojny był kapitanem niemieckiego wywiadu.

Mock był głównym bohaterem pierwszych pięciu powieści Krajewskiego: "Śmierć w Breslau", "Koniec świata w Breslau", "Widma w mieście Breslau", "Festung Breslau" "Dżuma w Breslau". Wraz z Popielskim występuje też w "Głowie Minotaura" oraz epizodycznie w "Rzekach Hadesu", gdzie znów spotyka i ściśle współpracuje z Edwardem Popielskim. Obaj po wojnie ukrywają się we Wrocławiu. Razem rozpracowują zbrodnie... Zresztą nie napiszemy, bo a nuż ktoś nie czytał.

Jak się dowiedzieliśmy z dobrych źródeł Marek Krajewski książkę o Mocku napisze w przyszłym roku. Niedawno zakończył pisanie "Władcy liczb", piątego kryminału z Edwardem Popielskim. Książka, której akcja rozgrywa się w polowie lat 50, czyli w stalinowskim Wrocławiu ukaże się we wrześniu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska