Właściciel z powodu awarii auta, musiał je zostawić. To wykorzystał 23 - latek. Zepsuty samochód przyciągnął na swoją posesję. Tam wspólnie ze znajomym pociął go na części, a złom sprzedał w punkcie skupu. Trzeci mężczyzna, zamieszany w tą sprawę, pomógł mu swoim autem przewieźć części skradzionego pojazdu.
- Policjanci przeszukali posesję podejrzanego - informuje Kamil Rynkiewicz z dolnośląskiej policji. - Znaleźli tam elementy karoserii, silnika i zawieszenia skradzionego samochodu.
Auto było warte 60 tys. złotych, z złodziej sprzedał złom za 400 zł.
23 - latek trafił do aresztu. Przyznał się wraz z kolegą do kradzieży i taki zarzut usłyszą. Trzeci mężczyzna odpowie za przestępstwo paserstwa, bo pomagał w sprzedaży elementów skradzionego pojazdu.
Za kradzież i paserstwo grozi kara nawet do 5 lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?