Zgodnie z przedsezonowymi zapowiedziami, każdy kolejny mecz wrocławskich piłkarzy był następnym krokiem do elity. Podopieczni Aleksandra Malinowskiego spośród 24 spotkań wygrali 23. Potknęli się tylko raz. Remisując! Z KSSPR-em Końskie 22:22. Jak się później okazało, był to wypadek przy pracy, który później już się nie powtórzył. 22 marca korki od szampanów wystrzeliły w powietrze. Śląsk na własnym parkiecie zdeklasował akademicką Anilanę Łódź 39:18 (21:8) i oficjalnie zapewnił sobie grę w PGNiG Superlidze.
- Radość była tak wielka, że chłopaki nie wytrzymali. Symbolicznie otworzyliśmy szampana i wspólnie cieszyliśmy się, że znów powrócimy na najwyższy szczebel rozgrywek - mówi prezes klubu Paweł Krążała. Zaznacza jednak, że na huczniejsze świętowanie trzeba poczekać do zakończenia sezonu. Zostały jeszcze dwie kolejki. W najbliższą sobotę Śląsk zagra na wyjeździe z ekipą Olimpii Piekary Śląskie, a w ostatniej serii, już na własnym parkiecie, zmierzy się z zespołem wicelidera - Viretem CMC Zawiercie. - Myślę, że powinniśmy sobie poradzić z tymi zespołami, mimo osłabionego składu. Arkadiusz Miszka doznał kontuzji barku, Bogumił Baran naderwał ścięgno Achillesa, a Łukasz Nowak ma złamany palec. Mimo to Viret ostatnio notuje zniżkę formy, więc jesteśmy dobrej myśli - kontynuuje Krążała.
Włodarze klubu powoli myślą już o wzmacnianiu drużyny, która w przyszłym sezonie będzie walczyć z takimi tuzami polskiej piłki ręcznej, jak Vive Targi Kielce, Orlen Wisła Płock, czy Górnik Zabrze. Planem minimum w pierwszym sezonie gry w ekstraklasie ma być utrzymanie. Już teraz wiadomo, że do skutecznej gry w PGNiG Superlidze niezbędne będą wzmocnienia. Obecnie Śląsk jest na etapie rozmów z kilkoma zawodnikami zarówno z kraju, jak i zagranicy. Podobno z niektórymi są one zaawansowane, ale konkrety najwcześniej mają padać po długim majowym weekendzie. Trwają również negocjacje z potencjalnymi sponsorami, którzy mieliby wesprzeć zespół. Od nich będzie też zależeć w dużej mierze to, jak odważny będzie Śląsk na rynku transferowym.
W czerwcu Śląsk pozna natomiast terminarz spotkań w ekstraklasie. Po tym miesiącu zarząd zespołu rozpocznie rozmowy w sprawie wynajmu w przyszłym sezonie wrocławskiej hali Orbita, gdzie zespół ma rozgrywać swoje mecze. Jeśli chodzi o samych zawodników, to ci przygotowanie do gry w ekstraklasie rozpoczną 1 lipca. Na początku sierpnia cała ekipa wyjedzie na dwutygodniowy obóz przygotowawczy.
Czy w nowym sezonie Śląsk Wrocław nadal będzie prowadził Aleksander Malinowski? - Wraz z zarządem klubu jesteśmy umówieni na ocenę całego sztabu trenerskiego oraz zawodników po ostatnim spotkaniu z Viretem. Wówczas podejmiemy ostateczne decyzje - kończy Paweł Krążała.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?