Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koszykówka. W środę Śląsk podejmie Asseco. Trzeba wygrać!

red/pk
Jerzy Chudeusz, trener Śląska Wrocław
Jerzy Chudeusz, trener Śląska Wrocław Tomasz Hołof
Śląsk Wrocław po sensacyjnej porażce przed własną publicznością z Polpharmą Starogard Gdański skomplikował sobie sytuacje w tabeli dolnej szóstki ekstraklasy. Przed WKS-em dwa trudne spotkania, które należy wygrać, by myśleć o awansie do play-off. Pierwszy z nich już w środę. Przyjeżdża Asseco Gdynia.

Szanse na wejście do najlepszej ósemki ligi mają jeszcze trzy drużyny: Asseco Gdynia, AZS Koszalin i Śląsk Wrocław. Tak się składa, że dwa ostatnie mecze w hali Orbita WKS zagra bezpośrednio ze swoimi sąsiadami z tabeli. Żeby rozwiać wszelakie wątpliwości i być pewnym swego, Trójkolorowi powinni wygrać oba mecze.

Najpierw należy skupić się na spotkaniu z Asseco Gdynia. W pierwszym meczu w Trójmieście to wrocławianie byli lepsi od gospodarzy wygrywając 89:88. Kapitalne zawody rozegrali Dominique Johnson i Robert Skibniewski. W sumie zdobyli 51 oczek, a ten drugi zaliczył decydujące o zwycięstwie trafienie na 3 sekundy przed końcem. Najwięcej krwi "Wojskowym" popsuli Piotr Szczotka, autor 23-oczek, jak i Fiodor Dmitriew zdobywca 21 punktów.

Najbardziej emocjonująca rywalizacja pomiędzy dwoma ekipami odbędzie się na pozycji rozgrywającego - "Skiba" kontra Walton. Amerykanin jest najlepiej punktującym zawodnikiem swojej drużyny z dorobkiem 15,5 pkt na mecz, najlepszym przechwytującym ligi (2,7 na mecz), jak i dogrywa do kolegów prawie 6 piłek w spotkaniu. Następne ważne starcie odbędzie się pod koszem. Fiodor Dmitriew
(13,7 pkt na mecz), który grozi także rzutem za linii 6,75 m, będzie starał się zatrzymać środkowego Ślaska Paula Miller'a.

Asseco posiada szeroką ławkę zawodników, którzy w każdej chwili są w stanie godnie zastąpić graczy z pierwszej piątki. Należą do nich Filip Matczak, Przemysław Frasunkiewicz jak i Sebastian Kowalczyk.

We wrocławskiej ekipie powinni zagrać już kontuzjowani ostatnio Adrian Mroczek-Truskowski oraz Radosław Hyży. Brak obu ważnych ogniw w ekipie Jerzego Chudeusza był bardzo widoczny w starciu przeciwko Polpharmie, zwłaszcza kiedy Michał Gabiński i Paul Miller musieli grać z kilkoma przewinienia na koncie. Hyży, który w ostatnim swoim meczu przeciwko Kotwicy Kołobrzeg (rzucił 22 oczka), wydaje się być w wysokiej formie. Oby uraz kolana, na który ostatnio narzekał tym razem już mu nie przeszkadzał.

Spotkanie rozegrane zostanie w środę (23.04) w hali Orbita o godz. 18.30.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska