Po starcie maszyny i spadku temperatury do minus 62 stopni Celsjusza, 16-letni mieszkaniec San Jose, szybko stracił przytomność. Odzyskał ją godzinę po wylądowaniu samolotu na tafli lotniska w Maui na Hawajach. Wtedy też został zauważony przez personel lotniska.
Przedstawiciele hawajskich linii lotniczych Hawaiian Airlines zastanawiają się, jak to możliwe, że chłopakowi udało się przeżyć. Jak podkreślił jednak ich rzecznik prasowy, najważniejsze jest teraz zdrowie nastolatka.
Wstępne badania nie wykazały żadnych obrażeń ciała. Stan zdrowia nastolatka określono jako dobry.
Podróżnik na gapę powiedział lokalnej policji, że po ucieczce z domu przeskoczył mur lotniska w San Jose w Kalifornii, przeszedł przez taflę lotniska i wpełznął do samolotu.
Obecnie pozostaje pod opieką lokalnych funkcjonariuszy ds. opieki nad dziećmi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Zadymy na urodzinach uczestniczki "Rolnika". Karetka pogotowia, gaz pieprzowy. Szok!
- Dni Gąsowskiego w "TTBZ" są policzone?! TAKĄ niespodziankę zgotowała mu produkcja!
- Maja Rutkowski ZROBIŁA TO z premedytacją, teraz się tłumaczy. Okropne, co ją spotkało
- Była pięknością ze "Złotopolskich". Dziś Gabryjelska nie przypomina siebie | ZDJĘCIA