Szok nie tylko z powodu wulgarnego języka, którym senator posługiwał się w rozmowie, oraz jego propozycji korupcyjnych. Także dlatego, że Ludwiczuk w rozmowie przypuścił atak na Piotra Kruczkowskiego, prezydenta Wałbrzycha i zarazem przewodniczącego zarządu powiatowego Platformy Obywatelskiej, oraz na jego żonę, Wiolettę. Panowie dotychczas uchodzili za przyjaciół.
- Po upublicznieniu nagrania spotkałem się z senatorem, w rozmowie uczestniczyła posłanka Katarzyna Mrzygłocka - mówi Piotr Kruczkowski, prezydent Wałbrzycha. - Pan Ludwiczuk przepraszał mnie, ale przeprosin nie przyjąłem. Spodziewam się, że afera nie pomoże mi w II turze wyborów.
Piotr Kruczkowski, jako przewodniczący zarządu powiatowego PO, wystąpił również do zarządu krajowego partii, by wobec Romana Ludwiczuka zostały wyciągnięte konsekwencje dyscyplinarne.
Zarząd krajowy Platformy miał podjąć decyzję w tej sprawie wczoraj wieczorem. Tymczasem we wczesnych godzinach popołudniowych senator Ludwiczuk sam złożył rezygnację z członkostwa w PO oraz klubie parlamentarnym partii. Odmówił również jakichkolwiek komentarzy w mediach na ten temat. Ograniczył się tylko do wydania oświadczenia, w którym przeprosił za swoje zachowanie.
Na tym problemy senatora jednak się nie kończą. Longin Rosiak zgłosił doniesienie w tej sprawie do prokuratury, która ma wszcząć śledztwo w sprawie korupcji politycznej.
- Czekamy jeszcze na dostarczenie przez pana Rosiaka oryginału nagrania - wyjaśnia Bożena Jażdżyk, prokurator rejonowy w Wałbrzychu. - Sprawa trafi do Sądu Okręgowego w Świdnicy. Tam zapadnie decyzja, która z prokuratur poprowadzi to śledztwo.
Longin Rosiak, pełnomocnik sztabu wyborczego Mirosława Lubińskiego, kandydata na prezydenta Wałbrzycha, nagrał swoją rozmowę z senatorem we wtorek (30 listopada). Senator proponował mu, by opuścił Lubińskiego i umożliwił zwycięstwo ubiegającemu się o reelekcję Piotrowi Kruczkowskiemu z PO. W zamian miał zostać wicestarostą, a jego żona kierowniczką ADM.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?