Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oszczędnościowe konta nie dają zysku

Bartosz Biskupski, Łukasz Pałka
W środę poznamy kolejne dane o wzroście cen w lipcu. Analitycy są zgodni - inflacja rośnie i jeszcze będzie rosła.

A to zła informacja nie tylko dla osób, które martwią się wzrostem cen żywności, ale także dla wszystkich, które trzymają oszczędności w bankach. Tym bardziej że coraz trudniej znaleźć konto, które przy uwzględnieniu inflacji przyniesie realny zysk.

Większość ekonomistów przewiduje, że inflacja liczona rok do roku w lipcu wyniosła 4,7 - 4,8 proc.
- Z kolei w sierpniu może ona wzrosnąć do poziomu nawet 5,2 proc. - mówi Marta Petka, ekonomistka z Raiffeisen Bank Polska. Jej zdaniem dopiero we wrześniu można spodziewać się pewnego wyhamowania wzrostu cen.

Na razie rosnąca inflacja ma bardzo poważny wpływ na stan naszych oszczędności. Bo chociaż nominalnie ilość pieniędzy klientów zdeponowana w bankach rośnie, to ich realna wartość maleje. A to dlatego, że za tę samą kwotę możemy dzisiaj kupić mniej niż jeszcze rok temu. Największy problem mają osoby, które nie chcą ulokować pieniędzy na rok lub dłużej. O ile bowiem ofert lokat 12-miesięcznych oprocentowanych na 6-7 proc. jest bardzo wiele, to już kont osobistych oferujących takie oprocentowanie jest jak na lekarstwo. A tylko one pozwalają klientowi podejmować gotówkę w dowolnym momencie bez utraty odsetek.

Wspólnie z doradcami z firmy Expander sprawdziliśmy, które konta oszczędnościowe dają obecnie realny zysk, czyli ich oprocentowanie jest wyższe od aktualnego poziomu inflacji. W przeciwnym razie, pomimo że nominalnie ilość pieniędzy na rachunku będzie rosła, to realnie poniesiemy stratę.

Wśród banków oferujących konta oszczędnościowe, najwyższe oprocentowanie dla kwoty do 5 tys. zł daje dzisiaj Eurobank. Tam klient dostanie 6,06 proc. w skali roku, a odsetki będą co miesiąc kapitalizowane. Niewiele mniej, bo 6 proc. na rachunku oszczędnościowym oferuje klientom Polbank EFG.
- Dodatkową zaletą konta w Polbanku jest to, że klient ma możliwość uzyskania do niego karty płatniczej - mówi Paweł Majtkowski, analityk z Expandera. - Kartą można dokonywać wypłat bez prowizji, którą zwykle trzeba zapłacić, przelewając pieniądze z konta oszczędnościowego na zwykły rachunek - tłumaczy.

Oprócz Eurobanku i Polbanku jeszcze kilka instytucji, np. mBank, MultiBank, Toyota czy BZ WBK, oferuje oprocentowanie kont w przedziale 5,5 - 5,75 proc. Jednak zdecydowana większość banków proponuje o wiele mniejsze oprocentowanie rachunków oszczędnościowych, które po uwzględnieniu inflacji nie dadzą klientowi żadnego zysku albo wręcz przyniosą stratę. W Kredyt Banku czy BOŚ oprocentowanie kont sięga zaledwie 4,25 proc. w skali roku. A to jeszcze i tak nieźle, bo Raiffeisen Bank i Millennium oferują po 3,5 proc.

Zresztą samo oprocentowanie nie powinno być jedynym kryterium wyboru konta. Ważne są też opłaty za przelewy. We wszystkich bankach pierwszy przelew na ROR jest bezpłatny. Ale za każdy kolejny trzeba już niemało zapłacić, np. w Lukas Banku, Kredyt Banku i Getin Banku 10 zł. W Nordei - 0,2 proc. kwoty, ale nie mniej niż 10 zł. W większości banków to koszt ok. 5 zł. Żadnych opłat nie pobierają za to Eurobank, Polbank oraz Dominet Bank.

Sprawdź, zanim wybierzesz konto oszczędnościowe

* Oprocentowanie często zależy od kwoty.
Pamiętaj, że podobnie jak w przypadku lokat oprocentowanie kont często jest uzależnione od wysokości deponowanej kwoty. Wpłacając np. 5 tys. zł do Getin Banku, dostaniesz 5,15 proc., ale za 50 tys. zł bank zaoferuje 5,6 proc. Pamiętaj, by sprawdzić, czy wysokie oprocentowanie nie obowiązuje np. tylko w okresie promocji.

* Inflacja zjada część oszczędności.
To, co bank dopisze do twojego rachunku, tylko pozornie w całości jest twoim zarobkiem. Wartość twoich pieniędzy topnieje bowiem wraz ze wzrostem inflacji. Aby policzyć, ile w rzeczywistości wynosi zysk z rachunku oszczędnościowego, wystarczy od rocznego oprocentowania konta odjąć aktualny wskaźnik inflacji.

* Od zysków płaci się podatek.
Podobnie jak lokaty, konta oszczędnościowe podlegają 19-procentowemu podatkowi Belki. Jest on odliczany przy każdorazowej kapitalizacji odsetek. Podatku od zysków nie zapłacisz, inwestując np. w lokatę połączoną z polisą ubezpieczeniową. Jednak wtedy musisz liczyć się z koniecznością zablokowania pieniędzy, najczęściej na rok.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska