Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Policjanci z drogówki są źle wyszkoleni. Czyja wina? [RAPORT NIK]

Sławomir Cichy
W ostatnich latach w drogówce przybyło ok. 2 tysięcy policjantów. Ich wyszkolenie, zdaniem NIK, pozostawia jednak wiele do życzenia
W ostatnich latach w drogówce przybyło ok. 2 tysięcy policjantów. Ich wyszkolenie, zdaniem NIK, pozostawia jednak wiele do życzenia Sławomir Seidler
NIK nie pozostawił suchej nitki na policjantach w radiowozach. Z raportu Izby wynika, że są niedoszkoleni i popełniają proste błędy.

Stephen King, autor książkowych horrorów, może zacząć się bać. Rośnie mu bowiem nie lada konkurencja. Co gorsza, autorzy najnowszego bestselleru nie uprawiają fikcji literackiej, a zajmują się... literaturą faktu. Najnowszy raport Najwyższej Izby Kontroli wystawia bowiem zaledwie mierną ocenę umiejętnościom i wiedzy policjantów drogówki. Do tego NIK dopatrzył się ponadto braku nadzoru przełożonych nad pracą tej grupy funkcjonariuszy.

Kierowco! Umiesz liczyć, więc raczej licz na siebie

Błędne wskazanie sprawcy wypadku, trudności w jego ustaleniu, ale także nieuzasadnione ukaranie kierowcy za wykroczenie, którego nie popełnił. Takie mogą być skutki braku specjalistycznych szkoleń wśród policjantów drogówki.

Paweł Biedziak, rzecznik NIK, kiedyś czynny policjant, ocenia, że niedoszkoleni funkcjonariusze mogą mieć problemy z właściwą oceną zdarzenia zwłaszcza w skomplikowanych sytuacjach. Tymczasem niemal połowa policjantów pracujących w ruchu drogowym nie ukończyła specjalistycznych kursów. To oznacza, ze trafienie na dokształconego policjanta sekcji ruchu drogowego jest jak rzut monetą. Albo się trafi na orła, albo... trzeba będzie w problematycznej sytuacji ratować się samemu.

Nic zatem dziwnego, że coraz większą popularność zyskują wśród naszych kierowców montowane do przedniej szyby auta wideorejestratory, które zapisują przebieg jazdy. Bardziej skomplikowane urządzenia nie tylko monitorują za pomocą GPS prędkość pojazdu, ale także zapisują ją w czasie rzeczywistym. Co więcej, czytelność nagrań nie spada nawet w nocy dzięki wykorzystaniu przy rejestracji na podczerwieni.

- Nagranie z wideorejestra-tora może być dowodem w sądzie i to zarówno w postępowaniu po odmowie przyjęcia mandatu, jak i w ustaleniu przyczyn wypadku - mówi Michał Kopeć, ekspert motoryzacyjny.
Być może po 2015 roku wideorejestratory będą obowiązkowym fabrycznym wyposażeniem nowych europejskich samochodów. Przepis regulujący podobny obowiązek w USA został już uchwalony i ma wejść w życie w przyszłym roku.

Jedyna różnica polega na tym, że w samochodach amerykańskich "czarna skrzynka" ma rejestrować dźwięk i parametry pracy auta, w tym np. prędkość, ale bez obrazu.

Podnoszenie kwalifikacji po pracy bez zapłaty

Poproszony o komentarz do ustaleń NIK-u rzecznik Komendy Głównej Policji, inspektor Mariusz Sokołowski, gładko tłumaczy przyczyny słabego wyszkolenia policjantów.

- To kwestia z naszego punktu widzenia dosyć prosta. Szkoły policyjne nie są z gumy, a w krótkim czasie zwiększyliśmy znacząco liczbę policjantów ruchu drogowego - mówi. I dodaje, że jeszcze całkiem niedawno było ponad 6 tysięcy funkcjonariuszy, a dzisiaj jest 9,2 tysiąca etatów, z czego zajętych jest prawie 8,5 tysiąca.

Na korytarzach śląskich komend mówi się jednak nieoficjalnie, że problemy policji związane z brakiem pieniędzy dotyczą też zapłaty za szkolenie. - Jeśli mamy je odbywać często poza służbą, kosztem czasu wolnego, to powinno być to zapłacone jak za pracę. Tym bardziej, jeśli szkolenie jest nieobowiązkowe - odpowiadają na zarzuty NIK policjanci.

Fakty

Najważniejsze zarzuty NIK

Aż 43 proc. policjantów drogówki nie ukończyło wymaganego przeszkolenia specjalistycznego w zakresie ruchu drogowego. To może mieć wpływ na rzetelność dokonywanych przez policjantów ustaleń dotyczących zdarzeń na drodze, oceny uczestników ruchu, decyzji o nałożeniu mandatu.
Niewielki odsetek funkcjonariuszy drogówki ukończył nieobowiązkowe szkolenia dotyczące istotnych zagadnień bezpieczeństwa ruchu drogowego. Kurs dotyczący czynności na miejscu zdarzenia drogowego (wypadku, kolizji) ukończyło 7 proc. policjantów, obsługi wideo-rejestratorów - 8,5 proc., kontroli tachografów cyfrowych - 15 proc., kierowania motocyklem - 7 proc., kurs doskonalenia techniki jazdy autem - nieco ponad 15 proc.

Policjanci błędnie rejestrowali dane na temat wypadków i kolizji w kartach zdarzenia drogowego i w Systemie Ewidencji Wypadków i Kolizji . NIK przeanalizował dane dotyczące ponad 380 tys. zdarzeń drogowych (w tym ponad 3 tys. z ofiarami śmiertelnymi), zarejestrowanych w SEWiK (w II półroczu 2012 i w I półroczu 2013 r.). Stwierdzone błędy dotyczyły: 45 tys. przypadków opisów miejsca zdarzenia, 10 tys. zdarzeń opisu uczestników (wpływ na prawidłowe identyfikowanie sprawców), a w ok. 7 tys. - danych specyficznych dla zdarzeń z ofiarami śmiertelnymi (chodzi m.in. o współrzędne GPS, czas reakcji policji itp.).

Pomimo obowiązku, policjanci nie rejestrowali współrzędnych (GPS) miejsca kolizji lub wypadku. Dotyczy to 96 proc. badanych przez NIK danych, czyli 366 tys. spraw. W konsekwencji utrudniało to identyfikowanie miejsc, w których często dochodzi do wypadków i kolizji. Dodatkowo wprowadzane dane GPS obarczone były istotnymi błędami. W SEWiK zarejestrowano, jako lokalizacje zdarzeń drogowych, współrzędne w znacznym oddaleniu od dróg: na terenie pól uprawnych lub rzek. Współrzędne ok. 1600 miejsc wypadków i kolizji zlokalizowano poza granicami kraju, np. na Półwyspie Arabskim.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Policjanci z drogówki są źle wyszkoleni. Czyja wina? [RAPORT NIK] - Dziennik Zachodni

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska