Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy zablokowali ulice. Żądają dokończenia budowy obwodnicy śródmiejskiej [WIDEO]

Przemysław Wronecki, Marcin Torz
fot. Przemysław Wronecki
W trzech miejscach we Wrocławiu mieszkańcy zablokowali w piątek drogi. W tę i z powrotem przechodzili przez ulice, domagając się dokończenia budowy obwodnicy śródmiejskiej od ul. Żmigrodzkiej do ul. Bolesława Krzywoustego. W każdym z tych miejsc jest teraz około 20 mieszkańców. - Skoro są pieniądze na przebudowę przejścia podziemnego na Kazimierza Wielkiego, czy budowę Narodowego Forum Muzyki, powinny znaleźć się też na obwodnicę - argumentowali protestujący.

Mieszkańcy od godz. 15 do 17 blokowali ul. Sołtysowicką, Polanowicką (przy rondzie) i Poświęcką (koło skrzyżowania z Kamieńskiego). Co ciekawe, w miejscach protestów nie było wielkich korków, a ruch był niewielki. Protestujący wyjaśniają, że to dlatego, że policjanci zorganizowali objazdy i informowali kierowców o proteście.

Czego domagają się protestujący? Budowy brakującego odcinka obwodnicy śródmiejskiej - od ul. Żmigrodzkiej do ul. Bolesława Krzywoustego. - Urzędnicy go obiecali, ale na tym się skończyło - mówi Artur Erd, szef rady osiedla Sołtysowice. - Efekt jest taki, że samochody, aby dojechać z obwodnicy na ul. Bolesława Krzywoustego, jeżdżą naszymi osiedlowymi uliczkami. Nie dość, że panuje przez to wielki ruch na wąskich jezdniach, to jeszcze jest po prostu niebezpiecznie - argumentuje.

Artur Erd dodaje, że blokując ulice mieszkańcy chcą przypomnieć urzędnikom o ich obietnicach. Już wiadomo, że podobne protesty będą kontynuowane w przyszłości.

Video streaming by Ustream

- Prosiliśmy miasto wiele razy nie tylko o obwodnicę, ale o zwiększenie bezpieczeństwa na naszych ulicach, o linie oddzielające pasy ruchu na Redyckiej i Sołtysowickiej, o sygnalizację świetlną. Ale za każdym razem urząd nam odmawiał - denerwuje się Dawid Cieślik, jeden z organizatorów protestu.

Urząd obecnie nie ma żadnych konkretnych planów budowy obwodnicy. - Wieloletni Plan Inwestycyjny nie zakłada takiej budowy - przyznaje Arkadiusz Filipowski, rzecznik prasowy urzędu miejskiego. Plan dotyczy okresu do 2016 roku. Czy po tym terminie miasto wybuduje w końcu trasę? - Mamy gotowe projekty, jednak terminu rozpoczęcia realizacji nie ustalono - rozkłada ręce Filipowski.

W urzędzie przyznają też, że nie traktują tej inwestycji priorytetowo. - Bo sporą część ruchu przejęła autostradowa obwodnica Wrocławia - mówi rzecznik. - Zapewniam jednak, że chcemy wybudować tę trasę. Będziemy aplikować o pozyskanie środków unijnych na ten cel - dodaje.

Brakująca część obwodnicy, według wstępnych szacunków, kosztowałaby ok. stu milionów złotych.

Interesujące, że choć trasa nie istnieje, to ma swoją nazwę. Od 2006 roku patronem jezdni, której nie ma, jest pułkownik Ryszard Kukliński.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska