Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław: W spółdzielni nowy regulamin opłat za ciepło. Różnicę zapłacą mieszkańcy

Bartosz Józefiak
- To kpina. Nie po to oszczędzamy na cieple, żeby płacić więcej - mówi Mariusz Kiczmachowski
- To kpina. Nie po to oszczędzamy na cieple, żeby płacić więcej - mówi Mariusz Kiczmachowski Fot. Tomasz Hołod
Mieszkańcy Polanki są wściekli. W tym roku po raz pierwszy w historii spółdzielni muszą dopłacić do swoich rachunków za ciepło. Kwoty dopłat do rachunków za 2013 r. wahają się od 150 do 300 zł. A wcześniej, grzejąc tyle samo, płacili znacznie mniej. W dużej części to efekt nowego regulaminu, który wymyśliła rada nadzorcza spółdzielni. Problem dotyczy ok. 900 rodzin. W całej spółdzielni Polanka jest 2160 mieszkań.

- Musimy dopłacić 150 zł do rachunku za ciepło za zeszły rok. A w poprzednich latach spółdzielnia oddawała nam pieniądze za nadpłaty - po kilkaset złotych. Tak było, odkąd zamontowano na kaloryferach podzielniki mierzące zużycie ciepła. A grzaliśmy tyle samo, a nawet mniej, bo zima była w tym roku łagodna - mówi Michał Karpiuk, mieszkający przy Żmigrodzkiej.
Marianna Cmokowicz musi dopłacić 170 zł. za ogrzewanie mieszkania o wielkości 35 metrów. - Przy tak niskich emeryturach, jak moja to duży wydatek. Specjalnie oszczędzałam na ogrzewaniu i cieszyłam się, że jak co roku dostanę zwrot. A tu taka niespodzianka! - mówi.

Spółdzielnia na opłacenie nadpłaty dała mieszkańcom miesiąc. Wielu się jednak buntuje i nie chce płacić. Zapowiadają odwołania. - To jest absurd. W innych spółdzielniach nie wzrosły tak nagle ceny. Nie po to mamy podzielniki i oszczędzamy, by teraz dopłacać - denerwuje się Mariusz Kiczmachowski.

Dzisiaj w klubie Polanka odbyło się spotkanie z mieszkańcami, podczas którego władze spółdzielni chciały wyjaśnić skąd wzięły się podwyżki.

Janusz Skiba, przewodniczący rady nadzorczej spółdzielni tłumaczy, że nadpłaty to efekt podwyżki cen od dostawców i mroźnej zimy. - Końcówka roku była łagodna, ale rozliczenie prowadzone jest za cały rok. A styczeń i luty były bardzo mroźne - mówi.

Te dwa fakty spowodowały łącznie wzrost kosztów o 15 proc. Ale podwyżki cen ciepła to też efekt nowego regulaminu wprowadzonego w październiku 2013 r. - Wcześniej niektórzy płacili nawet 15 razy wiecej za ciepło od tych, którzy płacili najmniej. Wcale nie dlatego, że tak dużo grzali. Po prostu sposób naliczania ciepła był niesprawiedliwy - dodaje Jan Śliż, prezes zarządu.

Wcześniej 80 proc. opłaty za ogrzewanie wynikało z odczytu podzielnika. - Ale mieszkanie ogrzewane jest też ciepłem z pionów grzewczych i grzejników łazienkowych. Dużo więcej płacili ci, którzy mają lokale przy ścianach zewnętrznych budynku (tak zwane skrajne mieszkania - przyp. aut.) - mówi Janusz Skiba. - Zaproponowałem więc algorytm, którym bardziej sprawiedliwie oblicza się zużycie ciepła.

Władze spółdzielni mówią, że nie przewidują zwrotów nadpłaty ani nie wycofają się z nowego regulaminu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska