Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oława: Burmistrz faworyzuje kandydata na swojego następcę?

Malwina Gadawa
Rok 2014, finał WOŚP: Franciszek Październik (drugi z lewej) i Tomasz Frischmann (czwarty z lewej)
Rok 2014, finał WOŚP: Franciszek Październik (drugi z lewej) i Tomasz Frischmann (czwarty z lewej) Malwina Gadawa
Spółdzielnia dostanie w użytkowanie wieczyste bez przetargu działkę od miasta. Część oławian uważa, że burmistrz faworyzuje kandydata na swojego następcę, bo nie dopuścił do konkurencji.

Powszechna Spółdzielnia Mieszkaniowa w Oławie chce kupić kolejny grunt od miasta, żeby wybudować na nim budynek wielorodzinny. Chodzi o ponad 1,7-hektarową działkę w rejonie ul. Iwaszkiewicza, przy wyjeździe na Wrocław.

Większość radnych Rady Miejskiej zgodziła się w trybie bezprzetargowym oddać grunt w użytkowanie wieczyste i rozłożyć płatność na lata. Spółdzielnia ma zapłacić 20 procent wartości działki, a pozostałe 80 procent ma być rozłożone na 99 lat.
Taka forma sprzedaży nieruchomości należących do miasta nie podoba się stowarzyszeniu Przejrzysta Oława i radnemu Mieczysławowi Koprowskiemu, który jest jednym z jej założycieli.

- Oczywiście od strony formalnoprawnej nie ma zastrzeżeń, bo rada ma takie prawo, ale wątpliwości są od strony etycznej. Wśród radnych pełniących tę zaszczytną funkcję znajduje się radny Tomasz Frischmann, który jest prezesem spółdzielni występującej z wnioskiem do rady. Poza tym radny pełni funkcję wiceprzewodniczącego rady, przewodniczącego klubu radnych Bezpartyjnego Bloku Samorządowego - opcji rządzącej w mieście i - co najważniejsze - jest oficjalnym kandydatem namaszczonym przez obecnego burmistrza na swojego następcę w najbliższych wyborach samorządowych - wylicza Mieczysław Koprowski.

Dla niego taka decyzja budzi wielkie wątpliwości. Podzielił się nimi z resztą radnych podczas ostatniej sesji. - W takim postępowaniu brak jest przejrzystości i zachowania podstawowych zasad etyki - grzmiał prezes stowarzyszenia. - Gdzie tu zachowanie zdrowej konkurencji, jeśli tylko jeden podmiot jest honorowany przez właściciela sprzedającego grunty? - pytał Koprowski.

Burmistrz Oławy Franciszek Październik w całej sytuacji nie widzi żadnego problemu.
Przypomina, że podczas wszystkich inwestycji Powszechnej Spółdzielni Mieszkaniowej, która działa "non profit" urząd od początku korzystał z przepisów, które mogą być udogodnieniem, mając przede wszystkim na uwadze fakt, że budownictwo mieszkaniowe nakręca koniunkturę gospodarczą.

- Podjęcie przez Radę Miejską na sesji 27 marca bieżącego roku uchwały o zwolnieniu z obowiązku zbycia w drodze przetargu nieruchomości pod budownictwo mieszkaniowe nie jest pierwszą taką decyzją. Takie uchwały, umożliwiające sprzedaż bez przetargu na wieczyste użytkowanie były podejmowane wcześniej: w roku 2005 - działka o pow. 0,921 ha (ul. Zaciszna) za kwotę 650 tys. zł, w roku 2009 - działka o pow. 1,661 ha (ul. Iwaszkiewicza) za ponad 2 mln zł i w roku 2010 - działka o pow. 0,806 ha (ul. Serdeczna) za 1, 4 mln zł - wylicza burmistrz Oławy.

Wartość działki, której dotyczy ostatnia uchwała, wynosi 2,4 mln zł.
- Dotąd radni poprzednich kadencji nie mieli uwag do takiej formy sprzedaży. Takie postępowanie wpisuje się w prowadzoną politykę mieszkaniową - miasto wspiera różne formy budownictwa, a różnorodność podmiotów to więcej propozycji i większe zróżnicowanie cenowe, stosownie do możliwości mieszkańców - tłumaczy burmistrz.

Oławski urząd informuje, że jeżeli chodzi o płatność rozłożoną w latach, to takie są przepisy - przy sprzedaży na wieczyste użytkowanie pierwsza opłata wynosi 25 proc. wartości nieruchomości, a pozostałą część spłaca się przez 99 lat.
- Jednocześnie trzeba zaznaczyć, że co trzy lata następuje procedura przeszacowania wartości działek nabytych na wieczyste użytkowanie. Zdecydowana większość budynków wielomieszkaniowych w naszym mieście powstała na terenach sprzedanych w taki sposób. W czasie trwającej blisko 10 lat współpracy z PSM powstało 310 mieszkań, w których mieszkają oławianie. A proszę pamiętać, że wciąż popyt jest większy od podaży - mówi burmistrz.

Franciszek Październik, dla którego są to już ostatnie miesiące w fotelu burmistrza Oławy, nie widzi także problemu w tym, że Tomasz Frischmann, jako prezes spółdzielni, jest także jego kandydatem w wyborach samorządowych na stanowisko burmistrza.

Październik uważa nawet to za atut.
- Jako prezes pokazał, jak prowadzi inwestycje, w jakim stanie oddaje budynki do użytkowania i jakie ma podejście do rozwiązywania mieszkaniowych problemów oławian, uważam, że jest dobrym kandydatem na burmistrza - podkreśla.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Oława: Burmistrz faworyzuje kandydata na swojego następcę? - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska