Które osiedla są najniebezpieczniejsze we Wrocławiu? Zestawiliśmy liczbę rozbojów, które w 2012 i 2013 roku odnotowały wrocławskie komisariaty. W całym mieście jest ich o 19 procent mniej w porównaniu do roku 2012. Największy spadek tego typu przestępczości zanotowano na Psim Polu. Z kolei najniebezpieczniej jest na Starym Mieście. Z czego to wynika?
Jak tłumaczy st. asp. Paweł Petrykowski, rzecznik dolnośląskiej policji, spadek liczby rozbojów (czyli kradzieży połączonych z użyciem przemocy), to stała tendencja. Co roku notuje się mniej tych przestępstw. Ale na poszczególnych osiedlach różnie to wygląda.
- Spadek liczby rozbojów ma kilka przyczyn. Po pierwsze to prewencja. Notujemy sporo zatrzymań na gorącym uczynku. Poza tym często wnosimy o nałożenie na przestępcę środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztu. Gdy sąd wyda taki nakaz np. na trzy miesiące, przez ten czas ta osoba nie może popełnić przestępstwa - tłumaczy Petrykowski. Dodaje, że często sprawcami rabunków są recydywiści, czyli ci, którzy mają już podobne zdarzenia na swoim koncie.
Trzecią przyczyną spadku liczby rabunków w mieście jest monitoring. - Kamery obejmują coraz większe obszary. Korzystamy zarówno z monitoringu miejskiego, jak i kamer Inteligentnego Systemu Transportu czy tych w autobusach i tramwajach - wylicza Petrykowski.
Monitoring pozwala często zidentyfikować sprawcę i szybciej go zatrzymać. Paweł Petrykowski przypomina, by wszystkie rabunki, a także inne przestępstwa, zgłaszać natychmiast policji. - Często spotykamy się z tym, że osoba poszkodowana zgłasza się do nas po kilku dniach. To błąd. Szybsze rozpoczęcie poszukiwań zwiększa szansę wykrycia sprawcy - uczula Paweł Petrykowski.
Które miejsca we Wrocławiu są najniebezpieczniejsze? Według statystyk przoduje Stare Miasto. Jak zgodnie przyznają policja i rada osiedla, wynika to z tego, że jest tu wiele pubów i klubów, w których koncentruje się nocne życie miasta. A wiele przestępstw dokonuje się pod wpływem alkoholu.
- W szczególności problematyczne są uliczki wokół Rynku, na przykład Kotlarska, Kiełbaśnicza, Odrzańska czy też Pasaż Niepolda i Ruska - wylicza Maria Stachorzecka, przewodnicząca Zarządu Osiedla Stare Miasto. Jej zdaniem, błędem była likwidacja komisariatu przy ul. Białoskórniczej. Ale rabunków i tak jest mniej. - Widać więcej patroli, dobrze nam się też współpracuje z policją i strażą miejską - mówi Stachorzewska.
Największy spadek liczby rabunków jest na Psim Polu (działają tu dwa komisariaty: Psie Pole i Osiedle). - Zakończył się remont ryneczku i jest bezpieczniej. Kiedyś było wiele ciemnych ulic, w których dochodziło do rabunków. Zauważyłem też więcej patroli policji wieczorami. Poprawiła się praca posterunkowych - mówi Robert Drapała, przewodniczący Zarządu Osiedla Psie Pole-Zawidawie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?