Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłka nożna. Zagłębie - Wisła 3:1. Trzy gole "Miedziowych" w sześć minut

PK
Arkadiusz Piech (w wyskoku) udowodnił, że można na niego liczyć. To on zdobył decydującą bramkę
Arkadiusz Piech (w wyskoku) udowodnił, że można na niego liczyć. To on zdobył decydującą bramkę Piotr Krzyżanowski
Ależ sympatyczny wieczór mieli kibice Zagłębia, którzy wybrali się na mecz z Wisłą Kraków. Ich piłkarze wygrali 3:1, choć do 86 minuty nic nie wskazywało na tak dobry wynik. Dzięki trzem punktom Miedziowi wydostali się ze strefy spadkowej, w której wylądowali po zwycięstwie Podbeskidzia Bielsko-Biała.

Pierwsza połowa była całkiem niezła (m.in. w słupek piłką trafił Lubomir Guldan), ale to, co się działo na boisku, blednie przy emocjach, jakie zawodnicy obu drużyn zafundowali nam po zmianie stron. Nieco lepiej prezentowali się lubinianie. Duża w tym zasługa Davida Abwo, który w przerwie zastąpił Johana Bertilssona. To jednak nie on, a Manuel Curto był najbliżej pokonania Michała Miśkiewicza. Piłka po tak zwanym centro-strzale została sparowana przez bramkarza Wisły na poprzeczkę.

To była 55 minuta, a na boisku od tego momentu mieliśmy impas, który w końcu przełamali goście. Na kwadrans przed końcem zakotłowało się w polu karnym Zagłębia. Piłka zmierzała do Semira Stilicia, który był na wyraźnym spalonym. Elvedin Dżinić dał się jednak ponieść emocjom i wybił futbolówkę wprost pod nogi Łukasza Burligi. Ten strzałem z ostrego kąta pokonał Silvio Rodicia.

Kibice w Lubinie zwiesili nosy na kwintę i zaczynali analizować, w jak trudnym położeniu po porażce znajdzie się Zagłębie.
Tymczasem... W 86 minucie sędzia odgwizdał rzut wolny dla gospodarzy. Do piłki podszedł Manuel Curto i kapitalnym strzałem z 20 metrów w okienko wyrównał na 1:1.

Zagłębie złapało wiatr w żagle i choć nie miało wiele czasu, to powalczyło o trzy punkty. Efekt był piorunujący. W pierwszej minucie doliczonego czasu do akcji wkroczył Arkadiusz Piech. Uderzył nieco rozpaczliwie, ale piłka odbiła się jeszcze od jednego z wiślaków i wpadła do siatki. Kilka chwil później krakowianie sami wbili gwóźdź do własnej trumny. Maciej Nalepa podał do Miśkiewicza, a ten skiksował, nie trafił w piłkę i zrobiło się 3:1. Minęła kolejna minuta i sędzia zagwizdał po raz ostatnie. Eurforia! Trzy punkty zostały w Lubinie.

Zagłębie Lubin - Wisła Kraków 3:1 (0:0)
Bramka:
Curto 86, Piech 90, Nalepa 90 sam. - Burliga 74.
Zagłębie: Rodić - Rymaniak, Bilek, Dżinić, Cotra, Papadopulos (78 Janoszka), Bertilsson (46 Abwo), Curto, Guldan, Kwiek, Piech.
Wisła: Miśkiewicz - Burliga, Nalepa Ż, Bunoza Ż, Piotr Brożek, Uryga, Chrapek (82 Burdenski Ż), Sarki (62 Guerrier), Stilić, Garguła, Paweł Brożek.
Sędziował: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa). Widzów: 4 776.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Piłka nożna. Zagłębie - Wisła 3:1. Trzy gole "Miedziowych" w sześć minut - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska