Sprawa dotyczyła jeleniogórzanina Bartosza Boguckiego, który nie odpowiedział na wezwanie tamtejszej straży miejskiej. W lipcu ubiegłego roku fotoradar zrobił zdjęcie przejeżdżającego na czerwonym świetle citroena, służbowego pojazdu pana Bartosza. Strażnicy chcieli, by właściciel wskazał im nazwisko kierowcy.
- Ponieważ list dostałem kilka miesięcy po tym zdarzeniu, nie pamiętałem, kto tego dnia tamtędy jechał. Samochód mogła prowadzić np. moja żona lub mój wspólnik w interesach. Nie mogłem odpowiedzieć na pytanie straży, ponieważ nie wiem, kto prowadził – tłumaczy jeleniogórzanin.
Straż skierowała sprawę do rejonowego sądu karnego w Jeleniej Górze. Ten jednak odmówił wszczęcia postępowania i orzekł, że straż miejska ma wprawdzie prawo kontrolowania kierowców lub innych uczestników ruchu, ale...
- Uprawnienia strażników gminnych i miejskich nie obejmują swym zakresem właścicieli lub posiadaczy pojazdów, jeżeli nie wykazuje się ich sprawstwa. Straż gminna lub miejska nie jest więc uprawniona do złożenia wniosku o ukaranie właściciela lub posiadacza pojazdu, który nie wykonał obowiązku wskazania, komu powierzył pojazd do kierowania lub używania w oznaczonym miejscu i czasie – czytamy w postanowieniu.
Sąd powołał się również wyrok Sądu Najwyższego z grudnia ubiegłego roku w podobnej sprawie. Wtedy także uznano, że straże miejskie i gminne mają prawo karać jedynie za wykroczenia drogowe, a niewskazanie sprawcy takim nie jest.
Straż miejska zamierza zaskarżyć postanowienie jeleniogórskiego sądu.
- Straż miejska, próbuje wykazać, że ma jednak uprawnienie do karania za niewskazanie sprawcy. Choć rozporządzenie ma niższą rangę niż ustawa, sąd odwoławczy przeanalizuje te przepisy – mówi sędzia Andrzej Wieja, rzecznik jeleniogórskiego sądu.
Jeśli straż miejska polegnie i w tej instancji, chce wykorzystać alternatywny sposób ustalania sprawców wykroczeń drogowych.
- W przypadku, gdy właściciel auta odmówi nam wskazania sprawcy, będziemy przekazywali sprawę do policji. Ona jest organem, który na pewno ma prawo składać do sądu wnioski, o ukaranie w takich sytuacjach właściciela pojazdu – mówi Artur Wilimek ze straży miejskiej w Jeleniej Górze.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?