Niepokój przed drugim meczu był tym większy, że w pierwszym spotkaniu pabianiczanki rozgromiły we Wrocławiu Ślęzę 71:43. Gdy wczoraj Dekorex zaczął od prowadznia 7:2, nadzieja stała się jeszcze bardziej płonna. Całe szczęście, podopieczne Radosława Czerniaka nie dały się rozpędzić rywalkom. Co więcej, pierwszą kwartę skończyły z pięciopunktowym prowadzeniem.
Po drugiej ćwiertce byliśmy w jeszcze lepszych nastrojach. Ślęza prowadziła 33:22, w czym największa zasługa Moniki Jasnowskiej. A że drugą połowę wrocławianki zaczęły od serialu 8:0, byliśmy już niemal pewni, że będzie trzeci mecz. I tak też się stało. Na półmetku ostatniej kwarty 1 KS prowadził nawet 59:35.
A zatem losy awansu do finału, a tym samem do ekstraklasy rozstrzygną się w środę. Początek meczu o godz. 17.30. Wstęp do hali jest bezpłatny. Czy będzie nam dane świętować awans?
Dekorex Pabianice - Ślęza Wrocław 40:59 (12:17, 10:16, 6:19, 12:7)
Dekorex: Jankowska 13, Kowalska 6, Błaszczyk 5 (1), Włodarek 5 (1), Sobczyk 5, Dziwińska 5 (1), Krajewska 1, Bogacka 0, Piestrzyńska 0, Okulska 0.
Ślęza: Jasnowska 19, Śnieżek 12, Bandyk 8, Kuras 8, Czarnecka 7, Winnicka 3, Chomicka 2, Łata 0, Pelc 0, Czmochowska 0, Hołtyn 0, Zuchora 0.
Drugi półfinał: Poznań City AZS Center - MKK Siedlce 46:68. Stan rywalizacji: 2-0 dla MKK, który wywalczył awans do finału i prawo gry w przyszłym sezonie w Basket Lidze Kobiet.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?