Autobusy pospieszne to we Wrocławiu fikcja. Stoją w korkach jak wszystkie inne. - Bilety kosztują więcej niż na normalne, a prawda jest taka, że wcale szybciej nie jeżdżą - mówi Sebastian Lorenc, wrocławski radny z Platformy Obywatelskiej. Chce on likwidacji osobnych, droższych biletów na autobusy pospieszne. Szykuje projekt uchwały w tej sprawie. Poparcie deklarują radni PiS i Dutkiewicza.
Jednorazowy bilet normalny (czyli na zwykle autobusy i tramwaje) kosztuje 3 złote. A na pospieszne autobusy A, C, D, K i N - 3,20 zł. Bilet 30-dniowy na normalne autobusy kosztuje 90 zł, na pospieszne - 98 zł.
Radny Lorenc właśnie przygotowuje projekt uchwały rady miejskiej, która ma zlikwidować te różnice. Wtedy autobusem pospiesznym pojedziemy za 3 złote. - Postaram się przedstawić ten projekt na kwietniowej sesji rady - zapowiada Sebastian Lorenc.
Zdaniem radnego, nie dość, że autobusy pospieszne to fikcja, to jeszcze inne ceny biletów wprowadzają zamieszanie. Na przykład turysta czy inna osoba przyjezdna może mieć kłopoty. I z Wrocławia wyjechać z mandatem.
Przypytani przez nas radni w większości deklarują, że poprą wniosek Lorenca. Trudno przypuszczać, aby jego koledzy partyjni się nie zgodzili.
Co sądzą przedstawiciele innych klubów? - Wstępnie jesteśmy "za" - mówi Mirosława Stachowiak-Różecka, szefowa klubu PiS. - Jednak zanim podejmiemy decyzję, porozmawiamy o tym w naszym gronie - dodaje radna Stachowiak-Różecka.
- Często jeżdżę autobusem D z Psiego Pola do centrum. Podróż trwa godzinę, więc autobus pospieszny kompletnie nie spełnia swojej roli. Jedzie dokładnie tak samo długo, jak zwykły - mówi Wojciech Błoński z Klubu Rafał Dutkiewicza.
- Jestem za - dodaje Katarzyna Obara, również radna Dutkiewicza. - Taka zmiana ułatwi życie mieszkańcom - tłumaczy.
Za są też inni radni z klubu Dutkiewicza - Piotr Kuczyński i Modest Aniszczyk. Część radnych nie chce jeszcze deklarować, jak ewentualnie zagłosuje, bo najpierw chcą się dokładnie zapoznać z projektem uchwały. - Diabeł tkwi w szczegółach - mówi Jarosław Krauze, szef klubu Dutkiewicza.
W samym urzędzie nie ukrywają, że zanosi się na likwidację biletów na pospieszne i projekt uchwały, którą chce przedstawić Sebastian Lorenc niewiele zmieni. Bilety na pospieszne będą zlikwidowane, bo urzędnicy też widzą, że utrzymywanie obecnych cen nie ma sensu.
- To dla nas nic nowego. Od kilku tygodni rozważamy możliwość zrównanie cen biletów na autobusy normalne i pospieszne - mówi Magdalena Okulowska z biura prasowego magistratu. Z naszych informacji, wynika że do likwidacji biletów za 3,2 zł dojdzie w najbliższych kilku miesiącach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?