- Zdecydowałem się podziękować za możliwość współpracy panu Jarosławowi Kalinowskiemu, z którym rozmawiałem - mówi nam Piotr Borys. - Jeśli chodzi o moją aktywność polityczną, to jeszcze ostatecznej decyzji nie podjąłem - dodaje.
Czy Borys zamierza odejść z z PO? - Nie mam takich planów - ucina polityk.
Przypomnijmy, że Piotr Borys został skreślony z listy kandydatów do Europarlamentu przez radę regionalną dolnośląskiej Platformy Obywatelskiej. Piotr Lech, sekretarz partii twierdzi, że utracono do Borysa zaufanie.
Chodzi o to, że po wyborach w Karpaczu, które zakończyły się przegraną Grzegorza Schetyny (którego Borys jest stronnikiem), wybuchła tzw. afera taśmowa. Na ujawnionych mediom nagraniach słychać było, jak działacze PO rozmawiają ze sobą m.in. na temat korzyści wynikających z oddania głosu na Jacka Protasiewicza, konkurenta Schetyny. Protasiewicz wybory na szefa władze PO ostatecznie wygrał.
Borys złożył zawiadomienie do prokuratury, bo chciał sprawdzić, czy nie doszło do korupcji politycznej. Prokuratura jednak nie wszczęła nawet śledztwa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?