Anna Sieradzka z Dolnośląskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych tłumaczy, że wały służą przede wszystkim ochronie przeciwpowodziowej. To ich podstawowa funkcja, a instytucje odpowiedzialne za wały przyznają, że rekreacja spada na dalszy plan.
- Szlabany są po to, by po wałach nie jeździły pojazdy mechaniczne – tłumaczy Anna Sieradzka. Chodzi np. o quady, bo amatorzy tych pojazdów upodobali sobie właśnie tereny przy wałach jako główne miejsce treningów. Szlabany mają zapobiec rozjeżdżaniu i niszczeniu terenu przez quady.
Wały w Blizanowicach i Trestnie zostały przebudowane w ramach modernizacji Wrocławskiego Węzła Wodnego. - Jeszcze w tym roku powinny się pojawić przejazdy przy szlabanach, aby umożliwić ruch pieszy i rowerowy - mówi Anna Sieradzka.
W ramach modernizacji Wrocławskiego Węzła Wodnego trwa przebudowa wałów nad Odrą przed Wrocławiem (m.in. w Siechnicach), a także w samym mieście, m.in. na Praczach Odrzańskich, Maślicach, Kozanowie, Szczepinie i Różance. W Leśnicy i Rędzinie rozebrane zostaną stare wały, a w ich miejsce powstaną nowe. Wały wzmacniane są też na Opatowicach, Wojnowie, przy ul. Międzyrzeckiej, a także np. w Kamieńcu Wrocławskim. Chodzi o to, by wytrzymały one napływ wody taki, z jakim miasto się spotkało przy powodzi w 1997 r. Ale na koronach wałów powstaną drogi techniczne, którymi będzie można także spacerować i jeździć rowerem.
Dużym problemem we Wrocławiu jest zawsze sprzątanie terenu wałów i międzywala. Instytucje zajmujące się ochroną przeciwpowodziową sprzątają, ale nie stawiają na nich koszy. Urząd miejski również ich nie stawia, bo wały... nie są pod jego kontrolą. W efekcie każdej wiosny przy wałach regularnie podziwiamy góry śmieci.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?