Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłka nożna. Wielkie emocje w Legnicy. Miedź jednak nie zagra w półfinale Pucharu Polski

PK, MR
Na bramkę Arki pędzi Wojciech Łobodziński (z prawej). Zatrzymać go próbujeBrazylijczyk Glauber
Na bramkę Arki pędzi Wojciech Łobodziński (z prawej). Zatrzymać go próbujeBrazylijczyk Glauber Piotr Krzyżanowski
Wielkimi emocjami uraczyli kibiców piłkarze Miedzi Legnica i Arki Gdynia w drugim meczu ćwierćfinałowym Pucharu Polski. Pięć bramek, dogrywka, czerwona kartka, nieoczekiwane zwroty wydarzeń. Czego chcieć więcej? Zwycięstwa i awansu "Miedzianki"...

Pierwsza połowa należała do legniczan. Nasi piłkarze stworzyli sobie parę ciekawych okazji pod bramką rywali, ale nie potrafili ich wykorzystać. To, co działo się przed przerwą, było tylko przygrywką do tego, co zobaczyliśmy po zmianie stron.

Zaczęło się od mocnego uderzenia zespołu Adama Fedoruka. Krzysztof Wołczek sprytnie zagrał do wbiegającego w pole karne Marcina Burkhardta, a ten technicznym strzałem nie dał szans Jakubowi Miszczukowi i Miedź objęła prowadzenie.

Pięć minut później był ponownie remis. W polu karnym Radosław Bartoszewicz próbował wybić piłkę spod nóg Bartosza Ślusarskiego, ale uczynił to tak fatalnie, że trafił w nogi rywala i sędzia Łukasz Bednarek podyktował rzut karny. Andrzej Bledzewski wyczuł intencje Mateusza Szwocha, ale uderzenie było mocne i piłka wpadła do siatki.

Od tego momentu zaczęły się naprawdę konkretne emocje. Arka zaatakowała odważniej i zaczęła wreszcie zagrażać bramce gospodarzy. Ponieważ Miedź nadal grała ofensywnie, co chwilę w jednym lub drugim polu karnym było gorąco. Więcej sytuacji mieli zawodnicy Adama Fedoruka, ale Jakub Miszczuk bronił szczęśliwie i w regulaminowym czasie gol już nie padł.

Decydująca okazała się 100. minuta. Po dośrodkowaniu Adrian Budka zgrał głową piłkę do Piotra Tomasika, a ten z bliska trafił do bramki. W tym momencie gospodarzom do awansu potrzebne były dwa gole. Udało się zdobyć jednego, ale wcześniej czerwoną kartką został ukarany bramkarz Andrzej Bledzewski, a trzecią bramkę dla gości strzelił Arkadiusz Aleksander.

- Piłka nożna jest brutalna- mówił po końcowym gwizdku sędziego obrońca Miedzi Tomasz Midzierski. - Stworzyliśmy wiele sytuacji, ale bramka Arki była jak zaczarowana. Uważam, że w przekroju obu meczów byliśmy lepsi i należał nam się awans. Niestety, nie zawsze wygrywa zespół lepszy, tylko skuteczniejszy. Byliśmy w niebie, wylądowaliśmy w piekle - podsumował. (PAP)

Trenerski dwugłos
Paweł Sikorski (Arka Gdynia):
- Mecze pucharowe rządzą się swoimi prawami. Ciężko wskazać lepszą drużynę. My byliśmy lepsi w strzelaniu bramek i to okazało się decydujące. Trzeba przyznać, że to był mecz dwóch naprawdę świetnie dysponowanych zespołów.

Adam Fedoruk (Miedź Legnica): - Jaki wynik, taki nastrój. Odpadamy z pucharu, ale z podniesioną głową. Obejrzeliśmy pasjonujące widowisko, było wiele okazji, my byliśmy nastawieni agresywnie. Kluczem do zwycięstwa okazała się jednak dogrywka, a w tej lepsza była Arka. Skupiamy się teraz na lidze i chcemy piąć się w tabeli. Wielkie podziękowania dla zespołu za zaangażowanie. Na plus mogę zaliczyć też występ naszej młodzieży, na którą stawiamy coraz częściej. Postawa Szymańskiego w tym spotkaniu to takie małe, pozytywne zaskoczenie, który szukał swoich okazji. Musimy na spokojnie ocenić mecz i wyciągnąć odpowiednie wnioski. Nasze najbliższe mecze zdecydują o tym o co będziemy bić się w tym sezonie. Miedź jest naprawdę dobrze przygotowana i to nasza szansa.

Miedź Legnica - Arka Gdynia 2:3 (1:1, 0:0)
Bramki:
Burkhardt 49, Wołczek 120 - Szwoch 54 k., Tomasik 100, Aleksander 118.
Miedź: Bledzewski CZ - Wołczek, Midzierski, Woźniczka, Zasada Ż - Madejski, Bartoszewicz Ż, Cierpka, Burkhardt (102 Nowak), Łobodziński (36 Szymański) - Zakrzewski (53 Machaj).
Arka: Miszczuk - Glauber (55 Radzewicz), Juraszek, Cichocki, Tomasik Ż - Kowalski (55 Budka), Szwoch, Pruchnik, Vinicius (11 Ślusarski Ż), Wojowski Ż - Aleksander.
Sędziował: Łukasz Bednarek (Koszalin).
Widzów: 4 600.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Piłka nożna. Wielkie emocje w Legnicy. Miedź jednak nie zagra w półfinale Pucharu Polski - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska