Do zbrodni, o jaką oskarżony został mieszkaniec wsi Tarchalice koło Wołowa, doszło 26 lutego 2012 roku. Obydwaj mężczyźni - i ojciec i jego przeszło 20-letni syn - byli mocno pijani. Oskarżony miał aż 3 promile alkoholu we krwi.
Józef K. miał w domu broń bo był myśliwym. Tłumaczył w czasie śledztwa i procesu, że zastrzelił syna bo ten znęcał się nad nim. Syn mieszkał z rodzicami, bo wyprowadził się od swojej żony.
- Oskarżony nie miał prawa wymierzać synowi sprawiedliwości za nienależyte traktowanie - mówił sędzia Marcin Sosiński, w uzasadnieniu. Józef K. w śledztwie do wszystkiego się przyznał. Później zmienił wersję i mówił, że broń wypaliła przypadkowo.
Oskarżająca Prokuratura Rejonowa w Wołowie domagała się 15 lat więzienia. Poniedziałkowy wyrok jest nieprawomocny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?