18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Proces o zakłócenie wykładu profesora Baumana. Prezydent Dutkiewicz nie będzie świadkiem

Marcin Rybak
Przerwany wykład profesora Baumana
Przerwany wykład profesora Baumana Przemyslaw Wronecki / Gazeta Wroclawska
Policja cofnęła wniosek o przesłuchanie prezydenta Wrocławia na procesie 22 mężczyzn, obwinionych o zakłócenie porządku na wykładzie prof. Zygmunta Baumana na Uniwersytecie Wrocławskim w czerwcu ubiegłego roku. Przesłuchanie świadków - w tym Rafała Dutkiewicza - zaplanowano na kolejnej rozprawie w kwietniu. W poniedziałek wyjaśnienia składali ostatni obwinieni. Sąd odtworzył też zapis wideo z zajść na Uniwersytecie.

Jeden z obwinionych o zakłócanie porządku (jest to wykroczenie, za które może grozić do miesiąca aresztu) Dawid G. przekonywał, że uczestnicy zajścia chcieli zaprotestować przeciwko zapraszaniu "stalinowskiego zbrodniarza". Ich intencją nie było dokonanie chuligańskiego wybryku. Dawid G. - do niedawna rzecznik prasowy wrocławskiego Narodowego Odrodzenia Polski - przekonywał sąd, że chodziło o"wyrażenie swojego stanowiska w przestrzeni publicznej".

Wśród obwinionych są działacze skrajnie prawicowego Narodowego Odrodzenia Polski oraz kibice Śląska Wrocław. Dawid G. przypominał, że NOP jeszcze przed wykładem zapowiadał - w oficjalnych oświadczeniach - protest przeciwko obecności profesora Baumana na Uniwersytecie.

Przypomnijmy: zaczęło się gdy jeden ze słuchaczy ubrany w barwy Ślaska Wrocław chciał podejść na wyciągniecie ręki do prof. Bauman i zrobić mu zdjęcie. Gdy nie dopuściła go ochrona, zaczęły się okrzyki i gwizdy. Skandowali m.in. hasła "Precz z komuną", "Dutkiewicz, kogo zapraszasz", "Raz sierpem, raz młotem czerwona hołotę". Interweniowała policja. Na salę weszli funkcjonariusze z bronią gładkolufową i oddział antyterrorystów. Gdy na sali zapanował spokój, prezydent Wrocławia powiedział: - Nie będę w swoim mieście tolerował nacjonalistycznej hołoty. Akcja policji została nagrodzona brawami przez pozostałych słuchaczy.

Przed rozpoczęciem dzisiejszej rozprawy jeden z obrońców prosił sąd, by ten pouczył media, jak mają relacjonować sprawę. Chodziło mu o to by dziennikarze - relacjonując proces - nie pisali jakoby obwinieni byli "nacjonalistami", bo to nie prawda. Sędzia Paweł Chodkowski odpowiedział, że sąd "na szczęście" nie może dyktować mediom co mają pisać i jak relacjonować proces.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska