Pogotowie ratunkowe od razu zaalarmowało straż pożarną i policję. Strażacy sprawdzali cały pion kominowy w budynku i badali stężenie tlenku węgla. Początkowo nie wiadomo było skąd ulatniał się czad. Sprawę bada też policja.
– Policja wykluczyła udział osób trzecich. Ze wstępnych ustaleń wynika, że tlenek wydobywał się z piecyka gazowego podgrzewającego wodę. Urządzenie znajdowało się w łazience – mówi Wojciech Jabłoński z policji.
Wciąż trwa sprawdzanie pozostałych mieszkań i pomiary stężenia tlenku węgla. Nie ma konieczności ewakuacji budynku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?