18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Działania WOŚP jak film gangsterski? Owsiak kontra MatkaKurka: Kolejna rozprawa za nami (ZDJĘCIA)

Mateusz Różański
Czy kiedykolwiek przystanek Woodstock był finansowany z 1 proc. przekazywanego na WOŚP? Czy sponsorem przystanku Woodstock był lub jest producent piwa? Czy na Akademię Sztuk Przepięknych na WOŚP zapraszane są osoby, które propagują używanie narkotyków? - Jerzy Owsiak w Ogniu pytań blogera. Dziś odbyła się kolejna rozprawa w procesie, który szef WOŚP wytoczył blogerowi Piortowi W. - Treść wpisów jest obraźliwa dla mnie i osób wspierających WOŚP - mówił przed sądem w Złotoryi twórca Orkiestry.

Dziś przed sądem stanął znów MatkaKurka - 42-letni bloger ze Złotoryi pozwany przez Owsiaka za wpis zatytułowany "Jerzy Owsiak - król żebraków i łgarzy, złoty melon sekty WOŚP".

Dziś przed sądem w Złotoryi zebrali się zwolennicy Jerzego Owsiaka - około 30 osób z balonami w kształcie serc i transparentami poparcia, głoszącymi "Jurek - jesteśmy z Tobą". Przyjechali m.in. z Krakowa i Bydgoszczy. Jest wśród nich np. Małgorzata Czyżewska - wojewódzki konsultant ds. neonatologii, która przekonuje, że gdyby WOŚP przestała grać, poziom opieki nad noworodkami zatrzymałby się w miejscu. - Nie spodziewałem się tak miłego przywitania. Dziękuję wszystkim za przybycie - mówił przed wejściem Jerzy Owsiak. Przed sądem zebrali się też jednak jego przeciwnicy z hasłami "Gdzie ten słoik panie Owsiak?". Rozprawa rozpoczęła się o godz. 9. Sala sądowa była przepełniona. Dziś wyjaśnienia składał Jurek Owsiak. Odpowiadał na pytania blogera, który sam podjął się swojej obrony. Oskarżony bloger MatkaKurka pytał szefa WOŚP m.in. o historię powołania firm Złoty Melon i Mrówka Cała, z którymi związani są Owsiak i jego żona. Owsiak musiał także opowiedzieć, jak wygląda przekazywanie pieniędzy między tymi firmami a fundacją WOŚP. Tłumaczył też, że firmy te powstały, by oddzielić działalność charytatywną od biznesowej. Bloger dopytywał także o przystanek Woodstock (czy kiedykolwiek był finansowany z 1 proc. przekazywanego na WOŚP) i Akademię Sztuk Przepięknych (czy zapraszane są na nią osoby, które propagują używanie narkotyków).

- Podczas ostatniej rozprawy pan Owsiak dopuścił się znieważenia mnie, porównując działania moje do zapachu komór gazowych w Auschwitz i do zbrodni ludobójstwa - żalił się przed sądem bloger. - Nigdy nie używałem wobec blogera słów, które zostały dziś przytoczone. Użyłem ich wobec całej atmosfery, która roztacza się wokół zjawiska hejtowania - tłumaczył się Owsiak.

Termin kolejnej rozprawy wyznaczono na 25 marca. Wówczas przed sądem będą zeznawali świadkowie powołani przez Owsiaka, w tym lekarze ze szpitali, do który trafił sprzęt zakupiony przez WOŚP.

Bloger Piotr W. w październiku 2013 r. na pierwszym tzw. pojednawczym posiedzeniu sądu w tej sprawie przyznał, że jest autorem wpisów na temat Owsiaka oraz że w zamierzeniu miały one mieć charakter obraźliwy.

Czy przystanek Woodstock był finansowany z 1 proc. przekazywanego na WOŚP? Kto zapłacił za ośrodek Szadowo-Młyn - CZYTAJ NA NASTĘPNYCH STRONACH, JAK PRZEBIEGAŁA ROZPRAWA MINUTA PO MINUCIE
O godzinie 9 rozprawa się rozpoczęła. Sala sądowa była przepełniona.

14 marca zeznawał tylko Jerzy Owsiak. Bloger MatkaKurka składał wyjaśnienia
Bloger na samym początku zapytał Owsiaka, ile pieniędzy zebrano w tym roku i czy aukcje internetowe weszły w skład tegorocznego wyniku. Owsiak poinformował, że zebrano łącznie 52 mln 484 tys.

Bloger: Zarzucał pan, że media i inni blogerzy powoływali się na moje teksty. Które to media i blogerzy? Owsiak: teraz nie pamiętam. Czytałem teksty blogera, w których pisał, że jestem rumuńskim macho i hieną cmentarną. Z tekstów wynika, że sprzeniewierzyłem 47 mln zł - mówił Owsiak.

Bloger poprosił szefa WOŚP, by wskazał, które dane dotyczące przychodów i wydatków Orkiestry są w jego tekstach nieprawdziwe. - Wszystkie dane, które się pojawiły są danymi z naszych publicznych bilansów i wszystkie są prawdziwe, o ile zostały przepisane z naszego bilansu. Ale sposób interpretacji tych liczb przez blogera jest jednak szalony, oparty na niewiedzy księgowej. Bloger wprowadził wolne myślenie na ich temat, myślenie bardzo nas krzywdzące. Odkąd sprawa się rozpoczęła otrzymaliśmy tysiące maili z poparciem, dziesiątki listów ze środowiska medycznego.

Bloger dopytywał również, ile listów negatywnych powołuje się na niego i jego wpis? - Nie pamiętam - skwitował szef fundacji WOŚP. - Wynik zbiórki pokazał, że Polacy akceptują to, jak działa WOŚP, a także moją osobę, która nie jest wolna od wad, ale doskonale wie, co mówi i do kogo - skomentował Owsiak zarzuty blogera o wulgarne słownictwo szefa WOSP wobec jego przeciwników.

Podczas pierwszej części rozprawy bloger wypytywał Owsiaka o powiązania pomiędzy nim a programami, które prowadził m.in. "Róbta co chceta", a także o spółkę Złoty Melon. - Czy pan głosował za powołaniem spółki Złoty Melon? - pytał bloger. Owsiak: Cały zarząd fundacji głosował za tym. - W jakiej kondycji WOŚP była w roku 2003? Według moich informacji miała stratę 3 mln zł, a w tym roku przekazała spółce Złoty Melon 1,5 mln zł - informował bloger. Owsiak: - Nie przypominam sobie, trzeba sięgnąć po dokumenty księgowe.

- Do kogo należy spółka Złoty Melon - pytał bloger.- Jest to jednoosobowa spółka fundacji WOŚP - odpowiadał szef WOŚP. MatkaKurka: Kto w spółce Złoty Melon zatrudniał pracowników, kto podpisuje umowy z pracownikami? Owsiak: Wydaje mi się, że ja podpisuje umowy z pracownikami. Jestem szefem działu graficznego od 1,5 roku. MatkaKurka: Kto podpisał umowę z dyrektorem graficznym, czyli z panem? Owsiak: Nie potrafię sobie teraz przypomnieć. - A czy pan nie pamięta, że jest pan prezesem Złotego Melona? - dopytywał bloger. Owsiak: Nie pamiętam, czy jestem prezesem Złotego Melona.

- Kto zdecydował o wysokości wynagrodzenia dla dyrektora graficznego. Kto panu wypłaca pensję? - pytał MatkaKura. Owsiak: Wydaje mi się, że o wysokości wynagrodzenia zdecydował konwent fundacji WOŚP. Pensję wypłaca mi Złoty Melon.

Bloger: Kto zapłacił za ośrodek Szadowo-Młyn i jego remont? Owsiak: Szadowo-Młyn kupiła fundacja, a rozbudowa prowadzona jest przez Złoty Melon. To Złoty melon rozbudowuje hostel, osobny budynek na osobnej działce. Wszystkie sprawy własnościowe są ściśle w fundacji przestrzegane.

Bloger: Zloty Melon pod nową nieruchomość otrzymał działkę od fundacji? Owsiak: Tak.
Bloger: Kto wystawia faktury za imprezy komercyjne w ośrodku Szadowo-Młyn? Owsiak: Imprezy komercyjne prowadzone są z reguły u klienta, a nie w Szadowo-Młyn. Zloty Melon został powołany po to, że oddzielić działalność fundacji niebiznesową od działalności komercyjnej. Tak nam poradzono, aby swobodnie poruszać się przy tak wielkich działaniach, jakie prowadzi fundacja. Np. organizacja koncertu Przystanek Woodstock. Cały plan biznesowy bierze na siebie Zloty Melon. Kapitał założycielski, 1,5 mln zł, został całkowicie spłacony w formie dywidendy. Mamy nadzieję, że każdy następny rok przyniesie zyski wpłacane na cele statutowe fundacji WOŚP. Jesteśmy jedyną taką organizacją w Polsce, która wypracowała system bardzo jasnego rozdzielenia działań fundacji oraz działań komercyjnych.

Bloger: W roku 2012 Zloty Melon miał ponad 12 mln zł przychodu z czego 11 mln zł wydał na działania obce - na co poszły te pieniądze? Owsiak: Wszystko jest w naszej księgowości. Wydaje mi się, że bloger myli pewne pojęcia, ale ciężko mi się teraz do nich odnieść, wszystko można łatwo wykazać w księgowości.

MatkaKurka: Jakie powiązania są miedzy firmą Mrówka Cała, a Złoty Melon? Owsiak: To są niewielkie działania związane m.in. z wydawaniem płyt. - Wnoszę o włączenie do akt sprawy rejestru przepływów finansowych między Mrówką Całą a Złotym Melonem za lata 2004-2013 - mówił bloger.

Pytany o fundację WOŚP Owsiak informował: - Konwent fundacji stwierdził, że fundacją ktoś musi się zajmować na co dzień. Ja nie mogłem, miałem programy telewizyjne. Nie mogli też Bogdan Maruszewicz - bo był szefem kliniki, prof. Piotr Burczyński - ze względu na pracę, dlatego wytypowana została moja żona, która zajmuje się sprawami medycznymi po dziś. - Pana żona nie glosowała w tej sprawie? - pytał bloger. Owsiak: Nie przypominam sobie przebiegu tego spotkania, to było ponad 10 lat temu. Bloger: Jaką pensję pobiera Pana żona z WOŚP? Owsiak: Szczegóły zna księgowość. To kilka tysięcy złotych. Na pewno nie kilkanaście tysięcy złotych.

Na co idą pieniądze WOŚP? - Z pieniędzy, które WOŚP może wydać na działalność statutową, które otrzymujemy poza zbiórką finansową, fundacja finansuje te działania, które są stricte związane z działalności statutową - nauka pierwszej pomocy działania edukacyjne, ekologiczne. Pochłania to kilkanaście procent całego budżetu przystanku Woodstock. Lwia część jest pozyskiwana od sponsorów zewnętrznych i dedykowana festiwalowi. Nawet złotówka na organizację Woodstock nie pochodzi "z puszki" - zapewnia Owsiak.

CZYTAJ DALEJ: - Działania fundacji nie są filmem gangsterskim, w którym nosi się pieniądze w walizkach - mówił Jerzy Owsiak pytany o sposób przekazywania pieniędzy między spółką Złoty Melon a fundacją WOŚP. Na zarzut blogera, że na Akademię Sztuk Przepięknych na WOŚP zapraszane są osoby, które propagują używanie narkotyków, szef WOŚP odpowiedział: Na Akademii Sztuk Przepięknych byli też m.in. Abp. Pieronek, ksiądz Borecki, abp. Życiński, był też Andrzej Wajda (...) Próba wybiórczego pokazywania niektórych gości nie ma tu najmniejszego sensu.
Bloger: Czy kiedykolwiek przystanek Woodstock był finansowany z 1 proc. przekazywanego na WOŚP? - Nie mam takiej wiedzy, szczegóły ma księgowość - mówił Owsiak, a bloger dopytywał: - Jak przekazywane są pieniądze miedzy fundacją WOŚP, a Złotym Melonem na organizację przystanku Woodstock? Czy są przynoszone w teczce, czy wykonywane są przelewy? Owsiak: Działania fundacji nie są filmem gangsterskim, w którym nosi się pieniądze w walizkach. Szczegóły zna księgowość. Rokrocznie jesteśmy szczegółowo kontrolowani przez ministerstwo finansów. Jako prezes zarządu fundacji WOŚP nigdy nie otrzymałem sygnału, że mamy do czynienia z jakimiś nieprawidłowościami. Odpowiedzi na wszystkie pytania blogera są w księgowości.

Bloger wniósł więc o włączenie do akt sprawy potwierdzeń przelewów miedzy WOŚP a Złotym Melonem i dopytywał: - Ile kosztuje zorganizowanie przystanku Woodstock. Owsiak: To pytanie do księgowości, ja mogę wymienić zespoły, które zagrały.

Bloger: Czy przystanek Woodstock jest dochodowy? Owsiak: To podziękowanie dla wolontariuszy zbierających podczas finału WOŚP, to festiwali niebiletowany i nie jest festiwalem dochodowym. Konstruowany jest w zależność od funduszy zgromadzonych na jego organizacje. W festiwal zaangażowany jest też region lubuski, który wspiera miasto Kostrzyn. Ideą festiwalu jest wolny wstęp. Jedyny dochód, który uzyskujemy na festiwalu, to ten firmy Zloty Melon - ze sprzedaży koszulek oraz wydawnictw muzycznych - i tu wracamy do istoty pomysłu tej firmy. Złoty Melon dzięki przystankowi Woodstock pozyskuje pieniądze, które ostatecznie w postaci dywidendy wpłacane są fundację. O tym, że Złoty Melon wspomaga działania statutowe fundacji, informujemy wszystkich przybyłych na Przystanek. Z informacji księgowości, wiem że wszystkie pieniądze, które fundacja WOŚP zainwestowała w Złoty Melon zostały zwrócone i wszystko zapowiada, że ten rok będzie kolejnym zyskiem dla Fundacji od Złotego Melona.

Bloger: Czy wszystkie kwoty przekazane przez WOŚP Złotemu melonowi na organizację Woodstocku wróciły do fundacji w postaci dywidendy? Owsiak: Nie rozumiem tego pytania.

Bloger: Czy sponsorem przystanku był lub jest producent piwa marki Carlsberg? Owsiak: Jest kilku sponsorów. Firma Carlsberg była naszym sponsorem. Bloger: Czy na Akademię Sztuk Przepięknych na WOŚP zapraszane są osoby, które propagują używanie narkotyków? Była już Manuela Gretkowka, Jakub Wojewódzki, a ma być Magdalena Środa? - Na Akademii Sztuk Przepięknych byli też m.in,. Abp. Pieronek, ksiądz Borecki, abp. Życiński, był też Andrzej Wajda, czy członkowie zespołu Sabaton, śpiewającego o bohaterach Polski. Próba wybiórczego pokazywania niektórych gości nie ma tu najmniejszego sensu. Należymy do unijnego programu antynarkotykowego, mamy na tym polu olbrzymie nagrody i byliśmy wielokrotnie nagradzani - podsumował Owsiak.

Bloger: Jakie nieruchomości posiada WOŚP? Owsiak: Siedziba przy Dominikańskiej, stara siedziba która jest wystawiona na sprzedaż i Szadowo Młyn.

ZEZNANIA JERZEGO OWSIAKA PO PRZERWIE
- Kto odpowiadał za zakup pomp insulinowych - to pierwsze pytanie, jakie po 20-minutowej przerwie zadał Jerzemu Owsiakowi MatkaKurka. Owsiak: Cały szereg najlepszych polskich lekarzy oraz konsultanci krajowi. Bloger zapytał też, czy Owsiak był kiedyś wolontariuszem i czy wolontariusze otrzymywali kiedyś wynagrodzenie od fundacji. - Ogólną zasadą jest, że prowadzę WOŚP i koordynuję działania na terenie całego kraju - skwitował pytanie szef WOŚP i dodał, że wolontariusze nie otrzymują wynagrodzenia.
Na pytanie "Czy ma pan wiedzę, ile średnio zbiera nieletni wolontariusz?" Jerzy Owsiak odpowiedział, że nie ma reguły. - W puszce może być od kilkudziesięciu do kilku tysięcy złotych. Nie obliczaliśmy nigdy takiej średniej.

- Co to za siła i radość pozwoliła panu powiedzieć do mnie: "To jest ta siła, ta radość, która pozwala blogerowi MatceKurce powiedzieć "P...dol się" Owsiak: Nie przypominam sobie takiej sytuacji. - Czy przypomina sobie pan słowa skierowane pod moim adresem "Będziesz miał w dupę" - dopytywał bloger. Owsiak: Nie przypominam sobie, takich sformułowań. - A czy powiedział pan kiedyś do krytyków fundacji, aby uważali na swoje zęby? Owsiak: Tak powiedziałem to kiedyś, ale nie będę tego rozwijał. To znane kaszubskie przysłowie.

Bloger: Pytał pan krytyków WOŚP, co zrobią, gdy trafią do szpitala ze sprzętem WOŚP Po co takie pytania? - Sprzęt WOŚP znajduje się w 650 szpitalach w całej Polsce. Kupiliśmy ponad 30 tys. wysokiej klasy urządzeń. Gdy 20 lat temu organizowaliśmy 2 finał, byliśmy przekonani, że rząd otrzymał wyraźny przekaz od społeczeństwa, że czegoś brakuje. Po V finale wiedzieliśmy, że nikt się nad tym nie pochyla, a fundacja przeżyła już rządy od prawej po lewą stronę. Zdaliśmy sobie sprawę, że jeśli polskie szpitale chcą mieć najnowocześniejszy sprzęt, to musimy w tym pomóc. Czy nam się to podoba czy nie, zaniechanie takich działań nie wpłynie na politykę jakiegokolwiek rządu, który taki sprzęt będzie kupował. Po 22 latach tę opinię wyraziły wszystkie towarzystwa medyczne i krajowi konsultanci w listach, że działalność WOŚP jest jedynym faktycznym działaniem, które powoduje ze szpitale ten sprzęt otrzymują. Dziś szpitale otrzymują sprzęt też ze środków unijnych, ale tego nie było 5 lat temu. Stąd moje pytanie do krytyków WOŚP. Jeśli wasze dziecko znajdzie się w szpitalu na intensywnej opiece noworodków, gdzie na 1000 funkcjonujących inkubatorów 800 kupiła WOŚP, czy wtedy podejmiecie decyzję, żeby w inkubatorze z serduszkiem to dziecko nie leżało, tylko dla tego że nie lubicie Jurka Owsiaka? - mówił szef WOŚP.

- Czy osoby krytykujące WOŚP powinny czuć coś w rodzaju wyrzutów sumienia? - pytał dalej MatkaKurka. Owsiak: Ocenę WOŚP pozostawiam osobom, które przebywają w szpitalach. NIGDY nie pokazywaliśmy umierających dzieci czekających na pomoc i nie czekaliśmy na Polaków, mówiąc, że jak nie wspomogą WOŚP, to skutkiem będzie tragedia dzieci. Mówimy wyraźnie - "jak chcesz z nami grać to graj, jak nie to nie przeszkadzaj".

Bloger: Na ostatniej rozprawie, powiedział pan, że 14 godzin pracuje na rzecz fundacji. Kiedy zatem pracuje pan w innych miejscach zarobkowo? Owsiak: Znakomicie mam poukładany dzień. Pracuję od godziny 7 rano do 1 w nocy. Nie potrzebuję długiego snu. Wszystko co robię sprawia mi olbrzymia przyjemność. Zdolności regeneracji sił nauczyły mnie osoby ćwiczące w amerykańskich marines.

- Czy tylko i wyłącznie za krytykę Owsiaka ludzie powinni trafiać do wiezienia? - dopytywał podczas rozprawy bloger. Owsiak: Nigdy nie byłem za tym, aby ktokolwiek trafiał za krytykę do więzienia, ale nie zgadzam się na krytykę, która sugeruje złodziejstwo, oszustwo czy pornografię. Mam grubą skórę i dużo wytrzymuję. Ale bywają takie momenty, że ktoś przekracza dopuszczalne granice. A z tego co wiem, bloger już raz przekroczył barierę krytyki, za co zasiadał w sądzie. Cenie sobie krytykę, szczególnie względem sprzętu. Wywody sugerujące że utrzymuje się z WOŚP, interpretowanie po swojemu faktów zapisanych w bilansach - wszystko to wymaga wyjaśnień na sali sądowej. WOŚP do tej pory zebrał i wydał ponad 0,5 MLD zł na sprzęt medyczny!

KONIEC PYTAŃ BLOGERA MATKAKURKA

- Dlaczego w WOŚP pracuje 30 osób? - pytał Jacek Zagajewski - adwokat Jerzego Owsiaka. - Gdybyśmy mogli i mieli takie możliwości, to zatrudnilibyśmy drugie tyle. Tak dużo jest pracy. Te 30 osób prowadzi 5 ogólnopolskich programów medycznych, a to tylko cześć ich zadań. Ja mam tylko podstawową wiedzę księgową, ale w zarządzie fundacji mamy podział na lekarzy i artystów. Ja jestem tym artystą. Mamy świetną księgowość, która nad wszystkim czuwa. To nie jest mój prywatny folwark.

- Dziękuję blogerowi, że dał mi możliwość wyjaśnienia zasad działania fundacji - podsumował pytania blogera Owsiak. MatkaKurka zarzucił mu natomiast krzywoprzysięstwo. Teraz bloger składa wyjaśnienia do poprzedniej rozprawy. Twierdzi, że to sam Owsiak skompromitował fundację WOŚP, a nie on i jego wpis na blogu. - Nie było w tym roku rekordu WOŚP. Zbiórka nie mogła być wyższa niż 49 milionów zł. Tak wynika z dokumentów ministerstwa finansów. Do zbiórki Jerzy Owsiak bezprawnie włączył aukcje Allegro - przekonywał sąd MatkaKurka.

- Podczas ostatniej rozprawy pan Owsiak dopuścił się znieważenia mnie, porównując działania moje do zapachu komór gazowych w Auschwitz I do zbrodni ludobójstwa - żalił się przed sądem bloger. - Nigdy nie używałem wobec blogera słów, które zostały dziś przytoczone. Użyłem ich wobec całej atmosfery, która roztacza się wokół zjawiska hejtowania - tłumaczył się Owsiak.

KONIEC ROZPRAWY. Następna odbędzie się 25 marca.

ZOBACZ, JAK PRZEBIEGAŁA POPRZEDNIA ROZPRAWA: - Owsiakowi wolno wszystko. Może zwracać się do mnie "Pierd... się" i "Będziesz miał w dupę". Natomiast ja za nazwanie Owsiaka "królem żebraków" usłyszałem zarzut z art. 212 kk. - mówił ostatnio przed sądem bloger.
Przypomnijmy chodzi o wpis zatytułowany "Jerzy Owsiak - król żebraków i łgarzy, złoty melon sekty WOŚP", który MatkaKurka umieścił w sieci 10 stycznia 2013. MatkaKurka niemal w punktach wyliczał swoje wątpliwości na temat funkcjonowania Fundacji WOŚP, jej rozliczeń i finansowania oraz spółki Złoty Melon, która należy do Fundacji.

- Owsiakowi wolno wszystko. Może zwracać się do mnie "Pierd... się" i "Będziesz miał w dupę". Natomiast ja za nazwanie Owsiaka "królem żebraków" usłyszałem zarzut z art. 212 kk. - mówił ostatnio przed sądem bloger.

- Fundacji poświęcam 14 godzin dziennie. Traktuję to jako wolontariat. Mogę powiedzieć, że wpisy blogera przełożyły się na słabsze wyniki tegorocznej zbiórki i przełożyły się też na kolejne wpisy, nawołujące do bojkotu WOŚP - przekonywał podczas rozprawy Jerzy Owsiak i zapewniał: - Nigdy za organizację finału ani ja, ani nikt inny nie wziął choćby złotówki. Nigdy od fundacji nie dostałem jakichkolwiek pieniędzy, za bycie prezesem WOŚP nie biorę żadnego wynagrodzenia(...) Przez 21 lat podczas finałów WOŚP zebraliśmy prawie 480 mln zł, a kupiliśmy sprzęt za ponad 500 mln zł.

Zobacz, jak przebiegała ostatnia rozprawa: Więzienie dla blogera, który nazwał Owsiaka "królem żebraków i łgarzy"? Owsiak: Walczymy z kłamstwem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska