Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Donatan&Cleo: wstyd przed Eurowizją. Półplayback i parę zdań do mikrofonu

Adam Kuźniarski
Donatan i Cleo (na zdjęciu)  wystąpili bez  bisów, za to rozdali „karteczki” z autografami.  Ciekawe, jak się zaprezentują na Eurowizji w Kopenhadze, gdzie w maju będą reprezentować Polskę
Donatan i Cleo (na zdjęciu) wystąpili bez bisów, za to rozdali „karteczki” z autografami. Ciekawe, jak się zaprezentują na Eurowizji w Kopenhadze, gdzie w maju będą reprezentować Polskę fot. Adam Kuźniarski
Donatan & Cleo, duet znany z przeboju „My, Słowianie”, mający reprezentować Polskę na tegorocznym festiwalu Eurowizji, zawitał do Wrocławia, żeby zagrać koncert ze słynnej pierwszej „Diamentowej płyty” (150 000 sprzedanych egzemplarzy) dla polskiego hip-hopu pt. „My, Słowianie”.

Wrocławski klub Alibi otworzył bramki przed koncertem już o godzinie 20. Gwiazdy wyszły na scenę o 23.30, czyli trzy i pół godziny po oficjalnym otwarciu klubu.

Na scenę wkroczyła Cleo (wokalistka), a dwie piosenki później Donatan (kompozytor i producent) – tylko po to, żeby dwa razy powiedzieć parę zdań do mikrofonu. Koncert został odśpiewany przez Cleo z półplaybacku, a występ zakończył się po... 35 minutach.
Wstyd!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska