Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Coraz mniej osób chce się uczyć religii w szkole

Malwina Gadawa
Coraz mniej uczniów we wrocławskich szkołach chodzi na lekcje religii. Największą różnicę widać w szkołach ponadgimnazjalnych.

W roku szkolnym 2010/11 na lekcje religii chodziło 17265 uczniów. W tym roku szkolnym jest to 14573 osób. W związku z tym zmniejsza się także liczba nauczycieli, którzy uczą religii. Trzy lata temu w szkołach średnich etat miały 69 osoby, a w teraz jest ich 64. Tendencja spadkowa jest także w gimnazjach. Trzy lata temu na religię chodziło 13502 uczniów, a teraz jest ich 12343. Jedynym miejscem, gdzie wzrosła liczba osób chodzących na lekcje religii są szkoły podstawowe. Tam w roku szkolnym 2010/11 na lekcje religii chodziło 27052 uczniów. Teraz jest ich o ponad 1,2 tys. więcej. Ale zwiększyła się także liczba uczniów, którzy chodzą na lekcje etyki. W podstawówkach trzy lata temu tylko 51 osób we Wrocławiu uczyło się etyki. Teraz jest ich 198. W gimnazjach ta liczba wzrosła tylko o 13 osób. Na etykę chodzi teraz 328 osób. W szkołach ponadgimnazjalnych w 2010 roku etyki uczyło się 1392 uczniów. Teraz jest ich 1460.

Joannę Ferens z podwrocławskiego Kiełczowa, która uczy się XVII Liceum Ogólnokształcącym te liczby nie dziwią, sama nie chodzi na religię i zna wiele osób, które także zrezygnowały z tego przedmiotu. - Nie chodzę na religię bo mam takie przekonania, ale znam wiele osób, które wierzą w Boga i są z rodziny katolickiej. Zrezygnowały z lekcji, które po prostu były nudne. Niektórzy wykorzystali moment, kiedy mogą sami o sobie decydować i jak tylko zostali pełnoletni też postanowili się wypisać z religii. Z wcześniejszych etapów nauki sama słyszałam, jak katechetki potrafią opowiadać na lekcjach naprawdę niestworzone historie, to zniechęca uczniów - mówi Joanna Ferens.

Najwięcej katechetów w podstawówkach uczy w Zespole Szkolno-Przedszkolnym nr 1 przy ul. Zemskiej we Wrocławiu. Dyrektor Marta Hołub opowiada, że u niej 95 procent uczniów chodzi na religię. Lekcji etyki nie ma, bo nie było chętnych. - Bardzo żałuje, że nie ma u nas etyki, w tym roku jednak nikt się u nas nie zgłosił - mówi Mart Hołub.

Pani dyrektor dodaje, że zdarzały się przypadki, że rodzice w trakcie roku szkolnego wypisywali swoje dzieci z lekcji religii, ale nie podawali powodów swojej decyzji.

W I LO, przy ul. Księcia Poniatowskiego najwięcej uczniów ze szkół ponadgimnazjalnych chodzi na lekcje etyki. - Jest ich ponad 120 - mówi dyrektorka Irena Podgórska. Według niej mniejsza frekwencja na lekcjach religii to nie tylko kwestia wiary w niektórych przypadkach, ale coraz częściej wygodnego podejścia do życia uczniów. - Wolą mieć te dwie godziny w tygodniu wolne, niż chodzić na lekcje czy to religii, czy etyki, dlatego wielu z nich wypisuje się z lekcji, najczęściej kiedy kończy 18 lat - mówi dyrektorka I LO.

Ksiądz Rafał Kowalski, rzecznik metropolity wrocławskiego uważa, że mniej uczniów na lekcjach religii to także kwestia niżu demograficznego. Nie ma też wątpliwości, że religia w szkole powinna być, a ocena powinna się wliczać do średniej. - Religie powinno się traktować na równi z innymi zajęciami, w których uczeń bierze udział. W przypadku takich zajęć jak np. wychowanie fizyczne, gdzie ocenia się nie tyle wiedzę, co sprawność fizyczną ucznia lub sztuka nikt nie dyskutuje na temat uwzględniania ocen przy wyliczaniu średniej. Nauka religii w szkole nie tylko wprowadza w świat wiary, ale także w świat kultury. Kultura europejska jest przecież oparta na wartościach chrześcijańskich i trudno, by Polacy, żyjąc dziś w zjednoczonej Europie nie mieli świadomości jej fundamentów i podstaw - mówi kapłan.

Przyznaje, że skuteczność nauczyciela jest uzależniona od cech jego osobowości czy posiadanych umiejętności, bez względu na to czy naucza religii czy np. chemii lub biologii.

Prof. Leszek Koczanowicz ze Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej uważa, że długie szkolne korytarze nie służą do praktykowania i pogłębiania swojej duchowości. Według niego w Polsce jest coraz bardziej widoczny trend, już dawno obecny w krajach Europy Zachodniej. - Ludzie uciekają od instytucji, jaką jest Kościół, ale nie od Boga. Nie winiłbym za to katechetów - mówi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Wrocław: Coraz mniej osób chce się uczyć religii w szkole - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska