Nieduży wzrostem (mierzy tylko 170 cm), ale wielki jako aktor. Willem Dafoe, hollywoodzki gwiazdor, któremu sławę przyniosły role w filmach „Pluton” w reżyserii Olivera Stone’a (zagrał sierżanta Eliasa) i „Ostatnie kuszenie Chrystusa” Martina Scorsese (rola Jezusa), zawita jesienią do Wrocławia. Odbierze nagrodę Platynowego Szczeniaka za „wybitne osiągnięcia w światowym aktorstwie filmowym” na 3. Festiwalu Aktorstwa Filmowego (FAF).
– Willem Dafoe potwierdził nam wczoraj, że przyjedzie do nas i będzie gościł na wrocławskim Festiwalu. W liście, bardzo ciepłym, napisał, że „jest zaszczycony i że zjawi się u nas z wielką przyjemnością” – mówi Stanisław Dzie-rniejko, dyrektor generalny FAF. – Jesteśmy z tego bardzo dumni, bo jest to artysta światowego formatu, rozpoznawalny nie tylko w Polsce, ale i na całym świecie– dodaje.
Aktor przyjedzie 18 października i spędzi we Wrocławiu dwa dni. – Nie ma żadnych gwiazdorskich zachcianek. Zapytał tylko, czy może się zjawić razem z... żoną – mówi Stanisław Dzierniejko.
Fani talentu Willema Dafoe mogą mieć powody do radości. Po pierwsze: aktor nie będzie trzymany pod kloszem. Zgodził się na spotkania z widzami, i to kilka, podczas których będzie można zdobyć jego autograf i wspólnie z nim oglądnąć filmy. Bo – to po drugie – organizatorzy planują zrobić przegląd filmów, w których Dafoe stworzył swoje największe kreacje. A lista jego aktorskich „dokonań” jest przeogromna. Zagrał m.in. w filmach „Mississippi w ogniu”, „Urodzony 4 lipca”, „Angielski pacjent”, „Święci z Bostonu”, „American Psycho”, „Spider-Man”, „Aviator”, „Wakacje Jasia Fasoli” czy „Antychryst”.
– To wielka postać, nietuzinkowa. Jego znakiem rozpoznawczym jest twarz: charakterystyczna, przez którą, a może i dzięki której, proponowano mu znakomite role wyrazistych postaci – mówi dyrektor generalny Festiwalu Aktorstwa Filmowego im. Tadeusza Szymkowa. W tym roku FAF odbędzie się po raz trzeci (potrwa od 18 do 23 października 2014 roku). Pierwszy odwiedziły cztery tysiące widzów, drugi – już 14 000!
Willem Dafoe przyszedł na świat 59 lat temu w Stanach Zjednoczonych. Ma siedmioro rodzeństwa (sam jest ojcem tylko jednego dziecka). Jego filmowy debiut to rola w... westernie „Wrota niebios”. Potem grał i bandytę, i żołnierza, i księdza, a nawet Zielonego Goblina (w „Spider-Manie”).
Jest także scenarzystą, użyczał swojego głosu w bajkach („Simpsonowie”) i reklamach. Był także modelem w domu mody Prada.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?